Ania Wyszkoni ma koronawirusa. Skrytykowała Edytę Górniak

i

Autor: Okładka singla "Księżyc nad Juratą" Ania Wyszkoni ma koronawirusa. Skrytykowała Edytę Górniak

Ania Wyszkoni ma koronawirusa. Ostro skrytykowała Edytę Górniak

2020-11-16 10:34

Ania Wyszkoni przyznała się fanom, że ma koronawirusa. Obecnie powoli wraca do zdrowia. Związana z Wrocławiem wokalistka skrytykowała jednak wszystkich tych, którzy bagatelizują zagrożenie.

Ania Wyszkoni nie ujawniała wcześniej informacji o tym, że jest chora na koronawirusa. Nie chciała czytać hejterskich komentarzy, z jakimi miała do czynienia po tym, jak kilka lat temu przyznała się do tego, że przeszła chorobę nowotworową. O raku opowiedziała za namową lekarza, który wierzył, że słowa tak znanej osoby będą miały wielką wagę, a dzięki jej wyznaniu więcej ludzi będzie badać się profilaktycznie. Niestety, wokalistka musiała potem zmierzyć się z falą krytyki.

Mam dość debilnych komentarzy w stylu „lansuje się na chorobie”, jakie spotkały mnie po przejściu choroby nowotworowej (...). ostatnio z przerażeniem czytam kretyńskie komentarze życzliwych rodaków na temat znanych ludzi, którzy ujawnili, że zachorowali na covid. Znany człowiek = zło lub nawet zło-dziej. Dobrze mu tak, darmozjad ma pieniądze (rzecz jasna niezarobione uczciwą pracą) niech płaci za leczenie. I tak dalej... 

Mimo tych negatywnych doświadczeń Wyszkoni zdecydowała się jednak wyjawić prawdę.

Wykryto RNA wirusa SARS-CoV-2”. Tak, to o mnie

- napisała na Facebooku. W swojej wypowiedzi ostro odniosła się też do słów Edyty Górniak, która niedawno mówiła na łamach mediów społecznościowych, że w szpitalach są statyści i podkreślała zbawczy wpływ oregano na organizm człowieka.

krew mnie zalewa, gdy czytam kolejne idiotyczne teorie odklejonych postaci zbyt elegancko nazywanych „koronasceptykami” o fałszywej pandemii, statystach w szpitalach, spisku światowych koncernów itd. Mogę powiedzieć, że mi się udało. Nie wylądowałam w szpitalu, nie zajęłam nikomu miejsca pod respiratorem, nie dostałam nawet zapalenia płuc, ot, po prostu przez kilka dni nie mogłam wstać z łóżka z powodu bólu i gorączki, ciężko było przejść się po schodach bez odpoczynku, takie tam „drobiazgi”, których nawet nie śmiem wymieniać w rozmowach z ludźmi, którzy mieli mniej szczęścia. Lub ich bliskimi. Mama mojej koleżanki przegrała walkę z covidem. Ktoś postanowił, by „statystowała” gdzie indziej, w innym wymiarze. Ktoś inny, kogo znałam osobiście skończył w podwójnym worku foliowym - tak się podobno chowa zmarłych na covid, których rodziny nie uznają kremacji (ich prawo). Inny znajomy walczy o życie w szpitalu. Takich przypadków znam więcej, również zakończonych sukcesem. Miałam więc dużo szczęścia, ale co, do cholery, mają w głowach ludzie, którzy bagatelizują lub wręcz kwestionują istnienie tego przeklętego wirusa i jego śmiercionośny rajd przez świat?

- pisze wprost Ania Wyszkoni. Na szczęście, wokalista stopniowo wraca do normalności.

Życzymy zdrowia!

Poniżej możesz zobaczyć cały post Ani Wyszkoni

To grypa czy koronawirus? Posłuchaj, jakie są podobieństwa, a jakie różnice? To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.

Uwaga, koronawirus! Ogarniasz te zasady? Sprawdź się! [QUIZ]

Pytanie 1 z 15
Maseczki obowiązkowo trzeba nosić w sklepach i galeriach handlowych. Prawda czy fałsz?
Koronawirus instrukcja postępowania