grill

i

Autor: Jakub Chonchera

Majówka 2023

Pijesz piwo na grillu przy dziecku? Uważaj, skutki mogą być tragiczne

2023-04-28 11:40

Okres wiosenny i letni to idealny czas na plenerowe imprezy takie jak: grill, rodzinne spotkania w plenerze czy wakacyjne wyjazdy. O ile osoby nieposiadające dzieci mogą swobodnie sięgnąć sobie wtedy po piwo czy inny wysokoprocentowy trunek, tak już osoby opiekujące się nimi - nie do końca. Czy rodzic ma w ogóle prawo sięgnąć po alkohol, jeśli zajmuje się w tym momencie dzieckiem?

Czy wolno pić piwo, kiedy pod opieką masz małe dzieci? Pytanie to wywołuje sporo kontrowersji. Niektórzy sądzą, że piwo to nie alkohol i, że jeżeli wszystko jest "pod kontrolą" to czemu nie? Inni, podobnie jak kierowcy, nie tkną go przez cały wieczór. Gdyby zadać pytanie rodzicom, czy kiedykolwiek spożywali alkohol na grillu czy podczas imprezy rodzinnej w obecności swoich małych dzieci, odpowiedź byłaby twierdząca. I wydaje im się, że wszystko jest w porządku, ponieważ mieli kontrolę nad całą sytuacją, więc mogą to powtarzać. Jednak warto zastanowić się, czy rzeczywiście jest to słuszne. Po spożyciu nawet małej ilości alkoholu, nie jesteśmy w stanie odpowiednio zareagować w kryzysowych sytuacjach, chociażby wsiąść w samochód i zawieźć dziecko do szpitala. 

Opieka nad dzieckiem. Czy można pić piwo przy dziecku? 

Nie ma tu znaczenia, czy alkohol jest spożywany w dużych ilościach, czy nie. Każda osoba, która opiekuje się dzieckiem i jest pod wpływem alkoholu, może usłyszeć zarzut narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. I nie musi dojść tutaj wcale do wypadku. Wystarczy "donos" uprzejmej sąsiadki na policję: ta, na podstawie takiego zdarzenia ma podstawy do podjęcia działań. W najgorszym wypadku będzie to odwiezienie rodziców na izbę wytrzeźwień, a dzieci - do ośrodka opiekuńczego. W dalszej kolejności, w skrajnych przypadkach, skierowanie wniosku do sądu rodzinnego i dalsze zbadanie sprawy. Sporo problemów? Owszem. Wszystko dlatego, aby zapobiegać nieszczęśliwym sytuacjom i sprawdzić, czy opieka rodziców nad dzieckiem sprawowana była w sposób właściwy oraz czy jego dobro nie zostało zagrożone.

We wszystkim warto rzecz jasna zachować umiar, więc jeśli mamy pewność, że po wypiciu jednego piwa na plenerowej imprezie będziemy potrafili sprawować opiekę nad dzieckiem - nic nie stoi na przeszkodzie. Można jednak rozważyć opcję odpowiedzi "Dziękuję, nie piję - opiekuje się dzieckiem". Nikt nie oczekuje od rodziców, że nie będą spożywać alkoholu do osiemnastych urodzin swoich dzieci – takie podejście jest zbyt wyolbrzymione. Zarówno mama, jak i tata mają prawo do chwili relaksu przy piwie albo winie, ale mając pod opieką na przykład niemowlaka czy trzylatka – są przede wszystkim rodzicami, więc musi być to alkohol w minimalnej ilości. Jeden z nich powinien być zawsze w pełni trzeźwy. 

Karkówka czy kiełbasa z grilla? Majówka okiem Polaków #EwelinaPyta