Aby zachęcić mieszkańców do udziału w wyborach samorządowych i kształtować aktywne postawy obywatelskie - Związek Miast Polskich wraz z Unią Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza wystartowały z kampanią profrekwencyjną „Co byś zrobił/a na swoim miejscu. Zdecyduj 7 kwietnia”. Kampania ma uświadomić społeczeństwu, że to w samorządach zapadają decyzje mające największy wpływ na komfort naszego życia.
Młodzi dochodzą do głosu
ZMP i UMP już od lat angażują się w działania, których celem jest zwiększenie uczestniczenia obywateli w życiu publicznym i frekwencji w wyborach.. Tegoroczna akcja ma wesprzeć miasta w budowaniu przestrzeni do dialogu, na którym w szczególności zależy młodym osobom.
– Młodzi ludzie, podobnie jak ja, należą do wielu organizacji. Często są wolontariuszami w organizacjach pozarządowych i członkami samorządów uczniowskich lub angażują się w inne działania dla lokalnej społeczności. Młode osoby chciałyby widzieć w swoich miastach miejsca, gdzie politycy chcą ich słuchać i z nimi współpracować, a także gdzie mogą realizować swoje pasje i idee. Nasz głos, głos młodych ludzi, jest coraz bardziej słyszalny – mówi Agata Jacaszek, wiceprzewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta Poznania.
Skąd tak niska frekwencja
Z badań CBOS (2023 r.) wynika, że 67 proc. mieszkańców polskich miast pozytywnie oceniło działania samorządów lokalnych. Polacy mają również świadomość tego, że ich wpływ na sprawy lokalne jest większy niż na sprawy kraju. Mimo to frekwencja w wyborach samorządowych jest zwykle niższa niż w przypadku innych głosowań. Z czego to wynika?
– Wybory samorządowe cechuje najniższa frekwencja, bo nie wydają się społeczeństwu tak znaczące. Mieszkańcy nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, jakie kompetencje mają samorządy: gminne, powiatowe i wojewódzkie. I m.in. z tego powodu nie czują odpowiedzialności za wybieranie władz samorządowych. Kwestie takie jak np. działanie miejskiego domu kultury czy godziny otwarcia przedszkola, są w rękach samorządu. Kampania „Co byś zrobił/a na swoim miejscu. Zdecyduj 7 kwietnia” pokazuje, jak duża odpowiedzialność leży w tej naszej jednostkowej decyzji – wyjaśnia Anna Czyżewska, Prezeska Zarządu Federacja Mazowia, przedstawicielka Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych. Agata Jacaszek dodaje, że nadal powszechne są stwierdzenia typu „jeden głos niczego nie zmieni”. Dla wielu osób wybory samorządowe nie są tak ważne jak np. parlamentarne, bo nie reprezentują całego kraju.
- Wciąż widoczna jest niechęć do głosowania, wynika ona z niewiedzy – komentuje Agata Jacaszek.
Głosuj w miejscu zamieszkania
– Również organizacje pozarządowe mogą zachęcać do głosowania i edukować mieszkańców m.in. na temat tego, jak dopisać się do rejestru wyborców. Wybory samorządowe pozwalają nam decydować o tym, jak będzie wyglądało miejsce, w którym mieszkamy. Warto głosować tam, gdzie mieszkamy. Głosując w innym miejscu, decyzję o tym, jak będzie wyglądał nasz samorząd, oddajemy w ręce innych – dodaje Anna Czyżewska.
Współpraca popłaca
Twój wpływ nie kończy się po wyborach – on się dopiero zaczyna. Wspólnie z samorządem możesz kształtować najbliższe otoczenie, inicjować ciekawe projekty, decydować o tym, na co są wydawane publiczne środki.
– To ważne też, by nasz kontakt z miastem nie kończył się na wrzuceniu głosu do urny wyborczej. Warto uczestniczyć w spotkaniach z radnymi, w konsultacjach społecznych organizowanych przez miasto, posiedzeniach Rady Miasta i zadawać pytania. Włączanie się w aktywność organizacji pozarządowych, inicjowanie konkretnych działań, pozwala zmieniać naszą rzeczywistość. Jeśli ważna jest dla nas kwestia opieki nad zwierzętami, możemy dołączyć do stowarzyszenia, które się zajmuje bezpańskimi zwierzętami. Przykładowo Fundacja FORT zgłosiła burmistrzowi Grodziska Mazowieckiego potrzebę zorganizowania szkoły rodzenia dla rodziców. Inna fundacja zaprosiła warszawskie szkoły do tworzenia budżetów obywatelskich razem z uczniami, ucząc młodzież współodpowiedzialności – mówi Anna Czyżewska.
Masz wpływ
Według CBOS 2/3 Polaków pozytywnie ocenia działalność władz samorządowych. Aż 48 proc. mieszkańców podejmuje własne inicjatywy. A co mogą zrobić mieszkańcy?
– W zasadzie wszystko, bo władze miasta też są jego mieszkańcami. Można działać w ramach organizacji pozarządowych. Można sugerować władzy, co warto poprawić, na co wydatkować publiczne środki i wskazać, co jest ważne dla mieszkańców danego osiedla – odpowiada Agata Jacaszek.
Dopuść siebie do głosu
– 7 kwietnia będziemy decydować nie tylko o tym, kto będzie zasiadał w lokalnych władzach, ale także jak będą wyglądać nasze miasta i miejscowości. Od tych decyzji zależy, czy i jak będzie działał nasz dom kultury, jakie autobusy będą jeździły po ulicach, czy będziemy mieli w okolicy park, basen oraz jaką opiekę otrzymają bezdomne zwierzęta – mówi Anna Czyżewska, Prezeska Zarządu Federacja Mazowia. Głosowanie to forma poparcia dla samorządności i osób najlepiej reprezentujących nasze interesy. Pokażmy siłę wspólnoty i demokracji!
Partnerem materiału jest Związek Miast Polskich