Czynność do której należy podejść z największą starannością! Eksperci polecają, aby nie robić tego za pomocą karchera, bo woda pod wysokim ciśnieniem spowoduje, że piasek i inny brud dostanie się do uszczelnianych miejsc.

Zaleca się natomiast, aby polać rower wodą ze szlauchu lub węża ogrodowego, zostawić na 10 minut. A kiedy błoto i brud rozmiękną, nalać do miski ciepłej wody z płynem do mycia naczyń i za pomocą szczotki lub szmatki wypucować każdą powierzchnię. Po umyciu przetrzeć ramę suchą szmatką.

Eksperci rowerowi polecają najprostszy sposób ze szmatką nasączoną odtłuszczaczem. Wtedy łapiesz łańcuch przesz szmatkę i kręcisz pedałami do tyłu.

Ważne, aby tę czynność robić zaraz po umyciu łańcucha! Do smarowania należy użyć oleju specjalnie przeznaczonego do łańcucha rowerowego (eksperci polecają np. Finish Line czy Shimano). Nie zaleca się smarowania olejem słonecznikowym (i jakimkolwiek olejem używanym w kuchni) oraz WD-40.

Ten etap warto zostawić sobie na sam koniec. Na boku każdej z opony znajdziesz zalecane przez producenta ciśnienie opony i tę sugestię trzeba wziąć pod uwagę podczas pompowania. Najlepiej to robić za pomocą pompki z manometrem, a jeśli takiej nie posiadasz, wybierz się na stację benzynową.

Przy okazji opon warto również sprawdzić stan klocków hamulcowych, zerknąć, czy koła na pewno kręcą się prosto. Przydałoby się zwrócić uwagę na linki i pancerze od hamulców oraz przerzutek. Jeśli zobaczysz na nich rdzę lub będą pracowały z oporem, należy je wymienić.

Na koniec, jeśli nie widzisz żadnych luzów, czy niedokręconych śrub, możesz wyruszyć na swoją pierwszą wycieczkę!