Czego szukali śledczy?
Jak ustalił „Super Express”, z relacji informatorów wynika, że śledczym chodziło o dokumenty z podpisami Hołowni — m.in. wnioskami, pełnomocnictwami czy innymi pismami składanymi przez niego jako mieszkańca Otwocka. Mają one posłużyć jako materiał porównawczy do analizy grafologicznej. Śledczy chcą sprawdzić, czy są one zgodne z podpisami znajdującymi się w aktach sprawy Collegium Humanum.
Śledztwo toczy się wokół fikcyjnych studentów tej uczelni. Według nieoficjalnych informacji w aktach mogą być również dokumenty opatrzone podpisem marszałka Sejmu. Kluczowe pytanie brzmi: czy to naprawdę podpisy Hołowni? A może ktoś się pod niego podszył? A jeśli tak — w jakim celu i kto mógł to zrobić?
Sprawa staje się tym poważniejsza, że Hołownia wielokrotnie podkreślał, iż nigdy nie uczył się w Collegium Humanum i jego nazwisko mogło zostać wykorzystane bez jego wiedzy. Poszukiwanie grafologicznych wzorców może wskazywać, że śledczy biorą pod uwagę oba scenariusze.
„Weszli, poprosili, zabrali. Szybko i bez emocji”
Akcja w otwockim ratuszu przebiegła sprawnie i bez rozgłosu. Funkcjonariusze pojawili się w budynku przed południem, weszli do kilku wydziałów i zabezpieczyli teczki z dokumentami zawierającymi podpisy Hołowni.
— Wyglądali, jakby dokładnie wiedzieli, czego szukają. Zabrali kilka dokumentów i wyszli — powiedział jeden z pracowników urzędu w rozmowie z „Super Expressem”.
Według ustaleń Super Expressu chodziło m.in. o wnioski, pełnomocnictwa i inne dokumenty składane przez Hołownię jako mieszkańca Otwocka. To one mają trafić do analizy grafologicznej.
Urząd Miasta: sprawa nie dotyczy prezydenta ani jednostek miejskich
Samorząd nie miał nic do ukrycia. Prezydent Otwocka Jarosław Margielski potwierdził przeprowadzenie czynności w urzędzie, zaznaczając jednak, że nie dotyczą one ani jego, ani miasta.
- Wczoraj zostały przeprowadzone czynności w urzędzie miasta Otwocka. Te czynności były prowadzone pod nadzorem prokuratury w sprawie, która nie dotyczy prezydenta miasta, nie dotyczy urzędu miasta Otwocka, ani jednostek podległych. Wszelkie pytania w tej kwestii proszę kierować do Prokuratury Krajowe - powiedział nam prezydent Otwocka, Jarosław Margielski.
Kulisy politycznego trzęsienia ziemi
Akcja śledczych zbiegła się z ważnym dniem dla samego Hołowni. W czwartek ogłosił on swoją definitywną rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu. Z fotelem pożegna się formalnie 18 listopada o godz. 8:00.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: Super Express