Tycjan - Venus i Adonis

i

Autor: rocor flickr.com Tycjan - Venus i Adonis

Dzieła sztuki w serwisie pornograficznym - POWÓD MOŻE ZASKOCZYĆ!

2021-11-02 13:12

Dzieła wielkich malarzy i rzeźbiarzy eksponowane w... serwisie pornograficznym. To nie żart ani błąd algorytmów, lecz zaplanowane działanie będące swoistą formą protestu. Wobec czego? Dowiedzcie się z naszego artykułu.

Dzieła sztuki można zobaczyć w serwisie pornograficznym. To nie przenośnia! Chodzi o wybitne obrazy i rzeźby z różnych epok. Na tak niecodzienny sposób promowania dorobku światowej kultury materialnej wpadła Rada Turystyki Wiednia. Od niedawna jej profil funkcjonuje w serwisie pornograficznym OnlyFans. Szukanie nowych odbiorców w nieoczywistych miejscach nie jest jednak głównym celem tego działania. Wiedeńska Rada Turystyki wyraża w ten sposób sprzeciw wobec... mediów społecznościowych. A konkretnie ich algorytmów, które automatycznie usuwają zdjęcia pokazujące nagość. Nawet wówczas, gdy jest ona przedstawiona na dziele sztuki.

Kolońska I Szlugi - byliśmy na planie teledysku sanah! [TYLKO U NAS]

Social media cenzurują sztukę

Wiedeńska Rada Turystyki skomentowała założenie konta na OnlyFans stwierdzeniem, iż jest to jedyna platforma społecznościowa pozwalająca na przedstawianie nagości. To protest przeciwko ciągłej cenzurze muzeów i galerii sztuki przez social media. Chodzi o algorytmy Facebooka, Instagrama i innych serwisów, które automatycznie kasują treści przedstawiające nagość. Zasadność istnienia takich algorytmów nie ulega wątpliwości, jednaj komputery nie są w stanie rozróżnić, czy mają do czynienia z pornografią czy dziełem sztuki.

Dla muzeów i galerii jest to spory problem, o czym świadczą powtarzające się przypadki automatycznej cenzury. W lipcu muzeum Albertina straciło dostęp do dopiero co założonego konta na TikToku. Powód - zdjęcia nagiej piersi wykonane przez japońskiego fotografa Nobuyoshi Arakiego. Placówka zetknęła się z tym samym problemem w 2019 roku, kiedy to Instagram zablokował profil muzeum przez obrazy Petera Paula Rubensa. Inne instytucje kultury również doświadczają zjawiska, a niektóre przypadki są wręcz kuriozalne - w 2018 z facebookowego profilu wiedeńskiego Muzeum Historii Naturalnej zniknęło zdjęcie liczącej 25 tysięcy lat figurki Wenus z Willendorfu.

Czy protest wpłynie na opracowanie lepszych algorytmów? Trudno powiedzieć - social media wiedzą o problemie, jednak programiści wciąż nie wiedzą, jak nauczyć komputery rozróżniać sztukę od pornografii. Wiadomo jednak, że ci użytkownicy OnlyFans, którzy zasubskrybują profil Vienna’s 18+ content Wiedeńskiej Rady Turystyki, mogą liczyć na darmowe bilety wstępu do niektórych muzeów. Akcja promowana jest między innymi na YouTube.