Najlepszym zawodnikiem meczu był białoruski atakujący VERVY - Artur Udrys, który doszedł wreszcie do wysokiej formy po kontuzjach. - No Artur jest nam potrzebny, żeby ta cała układanka była jednością. Bez Artura to ta gra się bardzo ciężko z taką drużyną jak Bełchatów czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Każdy z nas musi być w dobrej formie. Teraz odpoczywamy, bo mało jest czasu na regeneracje. We wtorek już wylatujemy do Rzeszowa - mówi libero VERVY Damian Wojtaszek.
Libero skomentował też ostatnie porażki drużyny. - Jesteśmy tylko ludźmi, mamy prawo przegrać mecze. Nie jesteśmy robotami. Przed naszą publicznością, która dopisała w pełnym wymiarze jesteśmy im bardzo wdzięczni - wygraliśmy mecz z taką drużyną jak Skra Bełchatów. Cieszymy się, bo po kilku nieudanych meczach wracamy na właściwy tor i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dopisujemy sobie trzy punkty do ligowej tabelki, które są bardzo ważne i teraz się skupiamy na środowym meczu z Rzeszowem, gdzie drużyna zmieniła trenera i wiemy o tym, że na własnym terenie są niebezpieczni - dodaje Wojtaszek.
Wicemistrz Polski w środę zmierzy się w Rzeszowie z Resovią. Transmisja o 20.30 na antenie Polsat Sport.