Tramwaj

i

Autor: Shutterstock Zdjęcie ilustracyjne.

Warszawskie tramwaje będą miały patronów? Nowy pomysł radnych

2023-01-27 8:05

Tramwaje warszawskie mogą zyskać swoich patronów. Wniosek w tej sprawie do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego złożyły radne KO. Swój pomysł argumentują one w ten sposób, że nadanie imion tramwajom spopularyzuje miejską kulturę oraz wybitne osoby związane z Warszawą.

Kto mógłby stać się przykładowym patronem warszawskiego tramwaju? Wśród osób zaproponowanych przez radne KO znaleźli się m.in. Maria Skłodowska-Curie, Hanka Ordonówna, Agnieszka Osiecka, Hanka Bielicka, Irena Kwiatkowska, Krzysztof Kamil Baczyński, Leopold Tyrmand, Henryk Jerzy Chmielewski (Papcio Chmiel) czy Mieczysław Fogg. Taki zabieg miałby spopularyzować warszawską kulturę i przejazdy tramwajami jednocześnie.

Interpelację w sprawie nadania imion tramwajom w Warszawie złożyły do prezydenta stolicy radne Agnieszka Borowska i Iwona Wujastyk. Warunkiem, który postać musi spełnić, by dana mogła zostać patronem warszawskich tramwajów jest bycie jednostką wybitną, związaną ze stolicą.

Warszawskie tramwaje zyskają patronów?

- Wśród tych, jak i innych wybitnych możemy znaleźć historie, które łączą ich życiorys z ulubionym miejscem, trasą w Warszawie np. Mieczysław Fogg w "Piosence o mojej Warszawie" śpiewał: "O, moja Warszawo wyśniona, jak pragnąłbym krokiem beztroskim, przemierzyć przestrzeni twej szmat, bez celu się przejść Marszałkowską, na Wisłę napatrzeć się z mostu, dziewiątką pojechać w Aleje, Krakowskim się wpleść w Nowy Świat i ujrzeć jak dawniej, za młodych mych lat, jak do mnie, Warszawo, się śmiejesz" - napisały w interpelacji radne.

Gdyby projekt ten wszedł w życie, to informacja o patronie danego tramwaju miałaby zostać zawarta w oznakowaniu pojazdu, a do wyboru patrona można by było zaangażować mieszkańców.

Czytaj także: Poważne utrudnienia, pękła szyna na torowisku. Kilka linii tramwajowych na objazdach

Nie byłoby to rozwiązanie pionierskie w skali kraju. Patronami tramwajów może pochwalić się już Gdańsk, który jako pierwsze miasto w Polsce zaczął nadawać pojazdom imiona.

- Wszystko zaczęło się pod koniec 2010 roku, kiedy został ogłoszony plebiscyt dla mieszkańców miasta, w którym każdy mógł zdecydować, która z najznamienitszych gdańskich postaci zasługuje na miano patrona tramwaju. Każdy z głosujących mógł także zgłosić swoje propozycje. W ten sposób powstała lista pierwszych 35 osób, których nazwiska pojawiły się na gdańskich tramwajach Pesa Swing - możemy przeczytać na stronie Gdańskich Autobusów i Tramwajów.

Być może już wkrótce Warszawa postawi na taki sam pomysł na rozwój.

Świąteczny tramwaj na ulicach Warszawy