Wypożyczalnia Veturilo

i

Autor: Zarząd Dróg Miejskich

Uciekł mu autobus, więc ukradł Veturilo. Może iść do więzienia

Policjanci z warszawskiego Mokotowa zatrzymali 21-latka podejrzanego o kradzież z systemu Veturilo. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę, ponieważ przejechał jednośladem po przejściu dla pieszych. Później twierdził, że spóźnił się na autobus, dlatego wziął rower stojący obok stacji dokującej.

Kilka minut przed północą policjanci patrolujący rejon ul. Joliot-Curie na Mokotowie zauważyli rowerzystę przejeżdżającego po przejściu dla pieszych. W związku z popełnionym wykroczeniem postanowili go wylegitymować oraz sprawdzić legalność pochodzenia jednośladu.

Kradzież Veturilo

W czasie kontroli od 21-latka wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkotestem wykazało wartości poniżej pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna nie miał telefonu, a tym samym aplikacji, za której pośrednictwem której można wypożyczyć rower ze stacji Veturilo. Powiedział, że rower wziął z ul. Chełmskiej, bo nie był przypięty do słupka dokującego.

Wyjaśnił również policjantom, że spóźnił się na autobus i nie miał czym wrócić do domu. Funkcjonariusze skontaktowali się telefonicznie z administratorem systemu obsługującego rowery miejskie i okazało się, że od 5 sierpnia tego roku figuruje on jako skradziony.

Grzywna za jazdę rowerem po alkoholu

Rowerzysta trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, za co może zostać skazany na grzywnę w wysokości 5000 zł oraz kradzież jednośladu, co może skutkować karą pięcioletniego więzienia.

Nocna prohibicja w Warszawie. Aktywiści chcą zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22