Szukali go od niedzieli, na miejscu użyto dronów i sonaru. Niestety, 25-latek nie żyje

2022-08-24 10:55

Od niedzieli trwały poszukiwania 25-latka, który zaginął po wejściu do Wisły, w okolicy Wólki Górskiej. Niestety, jak przekazali policjanci, mężczyzny nie udało się uratować. Jego ciało znaleziono 23 sierpnia.

Poszukiwania mężczyzny rozpoczęły się w niedzielę, 21 sierpnia. 25-latek tego dnia wypoczywał ze znajomymi nad Wisłą, na wysokości Wólki Górskiej. W pewnym momencie wszedł do wody, a towarzysze stracili go z oczu. Mężczyzna niestety nie wrócił na brzeg.

"Rzekę Wisłę i obydwa jej brzegi, w rejonie gdzie po raz ostatni widziany był mężczyzna oraz dalej w dół, przez trzy dni sprawdzali policjanci, strażacy jednostek Państwowych i Ochotniczych Straży Pożarnych oraz ratownicy WOPR z powiatu legionowskiego i nowodworskiego, nurkowie oraz policyjny przewodnik z psem tropiącym. W poszukiwaniach mężczyzny wykorzystywany był specjalistyczny sprzęt tj. sonar, drony oraz policyjny śmigłowiec" - przekazali policjanci z Legionowa.

Czytaj również: Mężczyzna śmiertelnie potrącił psa. "Wszyscy jednogłośnie mówią, że zrobił to celowo"

Młody mężczyzna utonął w Wiśle

Niestety, 24 sierpnia służby przekazały bardzo przykre wieści. Dzień wcześniej, we wtorek ratownicy nowodworskiego WOPR wyłowili ciało zaginionego mężczyzny z wody.

- Teraz policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim prowadzą czynności zmierzające do ustalenia okoliczności śmierci 25-latka - przekazała kom. Justyna Stopińska.

Tragedia w Wolbromiu, utopili się ratując psa

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Strażnicy miejscy kontrolują okolice szkół. Po co?
  2. Morderstwo w Wilanowie. Nie żyje 76-letnia kobieta, zatrzymano 14-latka
  3. Ruszyły poważne prace w centrum Warszawy. Rafał Trzaskowski zabrał głos