Na Woli lecą wióry i pilnie potrzebne jest wsparcie. W działającej przy Wolskim Centrum Kultury "Męskiej szopie", czyli otwartym warsztacie, w którym bezpłatnie można wykonywać prace stolarskie, potrzebni są gospodarze, czyli wolontariusze którzy będą pomagać miłośnikom drewna.
- Po rekrutacji planujemy zrobić szkolenie, tak by każdy wolontariusz umiał obsłużyć sprzęty, które tu mamy, m.in. frezarki czy szlifierki. Nie oczekujemy wielkiej wiedzy i doświadczenia, a raczej chęci by pomagać i cierpliwości - mówi koordynator Męskiej Szopy, Adam Kadenaci.
Polecany artykuł:
W tej chwili, na przekór nazwie, gospodyniami "szopy" są dwie panie. Jednak zainteresowanie warsztatem jest tak duże, że potrzebują dodatkowych rąk do pracy. Co ciekawe, również wśród odwiedzających stolarnię przeważają kobiety.
Polecany artykuł:
- Panie mają w sobie jakąś większą chęć i potrzebę, by pracować z drewnem, odnawiać stare meble i tworzyć nowe. Niedawno jedna z nich zrobiła ramę do obrazu, który sama namalowała. Cieszymy się, że przychodzi do nas dużo kobiety i że nazwa ich nie zniechęca - dodaje Kadenaci.
Polecany artykuł:
Chętni do pomocy w Męskiej Szopie przy Działdowskiej mogą zgłaszać się za pośrednictwem strony internetowej Ochotnicy Warszawscy lub Wolskiego Centrum Kultury. Samą "Męską Szopę" można odwiedzać w poniedziałki, środy i czwartki.