Strefa Płatnego Parkowania

i

Autor: PAWEL DABROWSKI / SUPER EXPRESS Głosowanie w Warszawie

Rozszerzą strefę płatnego parkowania pomimo sprzeciwu mieszkańców? Radni głosują

2023-03-07 9:09

Pomimo sprzeciwu mieszkańców, radni będą głosować nad rozszerzeniem strefy płatnego parkowania o Saską Kępę i Kamionek. Na czwartkowej sesji zajmą się uchwałą dotyczącą tej sprawy, mimo powstających petycji o zaniechanie projektu.

Pomimo żywego sprzeciwu niezadowolonych z tego pomysły mieszkańców, radni Warszawy będą głosować nad rozszerzeniem strefy płatnego parkowania o Saską Kępę i Kamionek. Uchwałą tą zajmą się na czwartkowej sesji.

Mieszkańcy obu obszarów złożyli już do Rady Warszawy dwie petycje sprzeciwiające się rozszerzeniu tej strefy, które zostały przyjęte przez radnych. Wprowadzenie SPPN wzbudza więc wiele dyskusji. Pojawiają się też głosy "za".

Czytaj także: Lepiej nie zapomnieć. Już 2 stycznia Strefa Płatnego Parkowania w Warszawie powiększy się

Sprzeciw mieszkańców Saskiej Kępy i Kamionka

Optujący za wprowadzeniem SPPN m.in. członkowie Stowarzyszenia Mieszkańców Saskiej Kępy złożyli swoją petycję, której Rada Warszawy jednak nie rozpatrzyła, wskazując jako przyczynę błędy proceduralne (brak podpisu - przyp. red.). Przedstawiciele inicjatywy "NIE! dla SPPN na Saskiej Kępie" twierdzą, że w tej petycji dodano podpisy z innej, sprzed 8 lat.

Pomimo tych kontrowersji projekt uchwały znalazł się w porządku obrad najbliższej sesji Rady Warszawy. Nie zgadza się z tym radny PiS z Pragi-Południe Marek Borkowski.

Czytaj także: Strefa płatnego parkowania w Warszawie. Jesienią znów się powiększy?

- Zdumiewa mnie forsowanie na siłę wprowadzenia przez władze Warszawy strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie i Kamionku. Sprawa ta od początku wzbudzała kontrowersje, które ostatnio jeszcze bardziej się nasiliły, po ujawnieniu afery z podpisami mieszkańców rzekomo popierającymi strefę, które - jak się okazało - były zbierane osiem lat temu i dotyczyły innej sprawy. O tej sytuacji została już zawiadomiona prokuratura, jak i Urząd Ochrony danych osobowych - powiedział radny. Podkreślił, że w jego odczuciu jest to zbyt ważna sprawa dla lokalnej społeczności, aby ją forsować wbrew jej woli. 

- Kilka dni temu ujawniono również korespondencję lokalnych tak zwanych "aktywistów miejskich", którzy pisali do radnych i urzędników w Warszawie nalegając na jak najszybsze utworzenie tej strefy, powołując się przy tym na rzekoma wolę "większości" mieszkańców. Rodzi się przy tym wszystkim pytanie, kto tak naprawę rządzi w Warszawie, władze miasta, czy owi "aktywiści", którzy jakimś dziwnym trafem zawsze wspierają inicjatywy ograniczające swobodny ruch samochodowy i parkowanie w Warszawie - powiedział radny Borkowski.

Czytaj także: Strefa płatnego parkowania w Warszawie się poszerzy? Wiemy, gdzie może do tego dojść

Strefa Płatnego Parkowania w Warszawie to wielkie koszty

Osoby z inicjatywy "NIE! dla SPPN na Saskiej Kępie" wyliczają na FB, że w związku z rozszerzeniem SPPN na Saskiej Kępie i Kamionku na 4 planowanych obszarach (2 na Kępie i 2 na Kamionku) zredukowano by ok. 39 proc. miejsc parkingowych. Powołują się na badania ZDM i stan na 2021 rok. Podają również, że wyliczona przez ZDM w 2021 r. liczba "pojazdów mieszkańców" o ponad 20 proc. przekraczałaby liczbę miejsc parkingowych, jakie pozostaną po zmianach narzuconych przez SPPN.

Szacunkowy koszt wdrożenia SPPN - parkomaty, oznakowanie, robocizna, projekty organizacji ruchu, obsługa systemu kontroli opłat wyniosłoby ok. 5 mln zł, a szacunkowe wpływy do budżetu w 2023 r. (za 3 mies.) z opłat za parkowanie i abonamentów, a bez uwzględnienia "opłat dodatkowych", czyli mandatów wyniosłyby 3,5 mln zł. 

Czytaj także: Wielu kierowców w Warszawie może być naprawdę wściekłych. Zapłacą więcej

- Nie ma również wzmianki, że zarówno remonty wiaduktów Trasy na obu brzegach Wisły, jak i planowany remont kolejowej linii średnicowej oraz wyłączenie ciągu Al. Jerozolimskich, nie tylko nie zapewnią przez najbliższe 3-5 lat alternatywy komunikacyjnej, ale że możliwość dojazdu komunikacją miejską do centrum, czy gdzieś dalej zostanie ograniczona - napisał Krzysztof Adelt z inicjatywy.

Jeśli radni pomimo sprzeciwu mieszkańców i ich argumentów poprą uchwałę, to zacznie ona obowiązywać od października 2023 roku.

Zobacz zdjęcia: Pizzomat w Warszawie

Zima wróciła do Warszawy