Rafał Trzaskowski

i

Autor: UM Warszawa / E. Lach

Rafał Trzaskowski wrócił z Ukrainy. Ujawnił, co widział w zaatakowanym przez Rosję państwie

2023-01-13 17:46

Rafał Trzaskowski jest już w Warszawie. Prezydent stolicy wrócił z Ukrainy, gdzie gościł na zaproszenie mera Kijowa Witalija Kliczki. Polityk podzielił się poruszającymi spostrzeżeniami oraz podkreślał, jak ważna jest dalsza pomoc wschodniemu sąsiadowi.

Rafał Trzaskowski powrócił do Warszawy z wizyty w Ukrainie. Prezydent Warszawy gościł w Kijowie, a później również w Buczy wraz z burmistrzami Pragi, Bratysławy i Budapesztu.

Rafał Trzaskowski po wizycie w Ukrainie

- Od momentu, kiedy za naszą wschodnią granicą zaczęło dziać się źle, byliśmy gotowi, aby nieść pomoc. Nasze wsparcie w imieniu Paktu Wolnych Miast deklarowaliśmy jeszcze na kilka dni przed wybuchem wojny, podczas wizyty w Kijowie. [...] Teraz zdecydowaliśmy się przekazać 10 pociągów warszawskiego metra. Chcemy też pomagać przy odbudowie Ukrainy. Już dziś chronimy tamtejsze pomniki i dziedzictwo kulturalne, a w przyszłości, podczas odbudowy kraju, zamierzamy przekazać nasze doświadczenia w wykorzystywaniu unijnej pomocy - powiedział Trzaskowski.

Prezydent Warszawy zaznaczył również, że "inaczej ogląda się obrazy z wojny w telewizji, a inna rzecz to świadectwo z pierwszej ręki". - Bucza, rozmowy ze wszystkimi, którzy byli przy tym, kiedy ludzie byli terroryzowani, gwałceni, zabijani. Mer, który musiał się ukrywać. Ci wszyscy ludzie organizowali przez cały czas pomoc. [...] W Kijowie widzieliśmy ośrodek dla dzieci z frontu – niepełnosprawne, z autyzmem, z traumą wojenną. Pomaganie im to wielkie wyzwanie. Widać tam było polski sprzęt pomagający w poruszaniu się, specjalistów, którzy pomagają im na nowo ułożyć sobie życie. Wiele opiekunek mówi po polsku, bo były z dziećmi w Polsce, ponieważ wiele z tych dzieci trafia do warszawskich szpitali - zaznaczył.

Czytaj również: Rafał Trzaskowski pokazał zdjęcia z Buczy. "Miasto-symbol rosyjskich zbrodni"

Swoimi refleksjami podzielili się również pozostali politycy. Oni również zadeklarowali dalszą pomoc dla Ukrainy.

- Praga jest drugim miastem po Warszawie pod względem liczby uchodźców. Od dawna staramy się zapewniać Ukrainie praktyczną pomoc, np. przekazując tramwaje, autobusy i generatory prądu. [...] Podczas wizyty widzieliśmy masowe groby w Buczy, spotkaliśmy się też z merem i wysłuchaliśmy historii o okropieństwach, jakie popełniali tam żołnierze rosyjskiego wojska. Nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia ze zderzeniem cywilizacji. Ważne, by Zachód o tym pamiętał i nie „zmęczył się” pomaganiem Ukrainie – mówił Zdeněk Hřib, burmistrz Pragi.

– Ta wizyta miała dwa wymiary. Praktyczny – Bratysława również przekazuje autobusy do Kijowa. I symboliczny – mer Kijowa oraz burmistrz Buczy mówili, jak ważne są nasza obecność na miejscu i okazanie solidarności z Ukrainą – dodał Matúš Vallo, burmistrz Bratysławy.

- Nasze państwa w XX wieku przeszły ogrom cierpień pod jarzmem sowieckim i wiemy, jak ważna jest obecność Europy. To było też przyczynkiem do utworzenia Paktu Wolnych Miast i do naszego wyjazdu do Kijowa – zaznaczył natomiast Gergely Karácsony, burmistrz Budapesztu.

Campus Polska 2022: Rafał Trzaskowski