Areszt Białołęka

i

Autor: PAWEL DABROWSKI / SE / EAST NEWS Areszt na Białołęce

Protestowali przed aresztem śledczym na Białołęce. Trzy osoby zatrzymane

W niedzielę wieczorem przed aresztem śledczym na warszawskiej Białołęce zebrała się grupa osób, która używała petard. W trakcie zgromadzenia interweniowała policja. - Wylegitymowano ponad 20 osób. Trzy osoby zostały zatrzymane - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkomisarz Sylwester Marczak.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 20.

Warszawa: protest przed aresztem śledczym na Białołęce

Przed bramą aresztu śledczego Warszawa Białołęka, przy ul. Ciupagi zebrała się grupa osób, która według ustaleń PAP protestowała w związku z nowymi przepisami dotyczącymi więziennictwa. Nowe przepisy, które weszły w życie od soboty to m.in. likwidacja przywilejów w korzystaniu przez skazanych z opieki zdrowotnej, wzmocnienie bezpieczeństwa w zakładach karnych oraz lepsze wyszkolenie i skuteczność Służby Więziennej.

Jak przekazał rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkomisarz Sylwester Marczak w związku ze zgromadzeniem na miejsce policja skierowała dodatkowe patrole. - W międzyczasie zgromadzeni zaczęli wznosić okrzyki, używając jednocześnie petard. Gdy na miejscu pojawiły się dodatkowe siły z Oddziału Prewencji Policji, podjęto zdecydowane działania - podkreślił policjant.

Policja przerwała zgromadzenie

Wskazał, że podczas policyjnej interwencji osoby zaczęły uciekać, a część z nich porzuciła swoje pojazdy. - Łącznie odholowano sześć samochodów. Wylegitymowano ponad 20 osób. Trzy osoby zostały zatrzymane. Nałożono kilkanaście mandatów na kwotę 7,5 tys. złotych - podał.

- W trakcie działań użyto środków przymusu bezpośredniego w postacie siły fizycznej, kajdanek oraz gazu - dodał rzecznik KSP.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał, że mężczyzna podejrzany o gwałt na Ukraince ma trafić do aresztu