Praga-Południe: posadzili drzewa za ponad 700 tys. zł. Wiele z nich uschło

Nawet roku nie przetrwały niektóre drzewa, które posadzono w kilku miejscach na Pradze-Południe w ramach budżetu obywatelskiego. W sumie za nasadzenie 500 zimozielonych drzew i krzewów dzielnica zapłaciła 737 tys. zł. Urzędnicy zapewniają, że obumarłe drzewa zostaną wymienione w ramach gwarancji.

Z niewielkiego skweru przy ul. Mińskiej zniknęło kilkanaście sosen. Kilka jest wyschniętych - podobnie jak w Parku Polińskiego. Drzewa zostały posadzone niecały rok temu w ramach projektu z budżetu partycypacyjnego pod nazwą: "Praga-Południe walczy ze smogiem. Sadzimy 500 szt. drzew zimozielonych". Realizacją projektu zajęła się specjalistyczna firma, wyłoniona w drodze przetargu nieograniczonego.

Praga-Południe: ponownie posadzą drzewa

- Koszt realizacji zadania wyniósł 737 tys. zł - informuje Michał Szweycer, zastępca rzecznika urzędu dzielnicy Praga-Południe.

Podkreśla on, że rośliny objęte są roczną gwarancją. - Obumarłe drzewa i krzewy zostaną wymienione przez i na koszt wykonawcy w sezonie jesiennym. Ostateczną liczbę egzemplarzy do wymiany ustalimy we wrześniu - tłumaczy, zaznaczając, że uschnięte drzewa usunięto na prośbę mieszkańców.

Przeczytaj także: Niebieskie drzewo na rondzie Wiatraczna. Kto je pomalował?

Klapa z budżetu obywatelskiego w Warszawie. Drzewa, które miały chronić przed smogiem wycięto!