Fragment Mostu Pod Cytadelą

i

Autor: UM Warszawa

Piękne i pamiętające czasy XIX i XX wieku. Obok Mostu Świętokrzyskiego powstało Pontiseum

2021-05-19 18:45

To pierwsze miejskie Pontiseum. O jego powstanie od lat walczyła profesor Barbara Rymsza z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Sama też wymyśliła nazwę dla tego nietypowego muzeum mostów w terenie. U zbiegu ulic Tamka i Zajęczej zobaczymy fragmenty mostów, których już nie ma, które zastąpiono innymi, a także tych, które po licznych przebudowach nadal istnieją.

Raport z anteny 19.05, godz.10

Eksponaty ukryte na dnie Wisły

70 lat na dnie Wisły czekały fragmenty warszawskich mostów, aż ktoś je odkryje. Pierwszy w 2008 roku został znaleziony fragment konstrukcji Mostu Pod Cytadelą. - Tylko dzięki płetwonurkom, którzy szukali sonarami w piachu, fragmenty zostały odszukane i wydobyte na powierzchnię - mówi prof. Barbara Rymsza, pomysłodawczyni Pontiseum.

U zbiegu ulic Tamka i Zajęczej można zobaczyć fragment najstarszego warszawskiego mostu, zwanego Mostem Kierbedzia. To pierwszy stały most w stolicy. Wcześniej budowano tylko takie na podporach pływających lub drewnianych palach. Most Kierbedzia nie przetrwał, w jego miejscu stoi wybudowany po II Wojnie Światowej Most Śląsko-Dąbrowski. Oprócz fragmentu Mostu Kierbedzia na terenie Pontiseum stoi fragment Mostu Poniatowskiego i Mostu Pod Cytadelą.

Kiedyś były budowane z myślą o ruchu kolejowym. Wyjątkiem był Most Pod Cytadelą - łączył ruch miejski i kolejowy. Jednak przepustowość dla kolei okazała się zbyt mała, dlatego obok wybudowano drugi wyłącznie dla pociągów. I choć Mostu Pod Cytadelą już nie ma, to w jego miejscu stoi dzisiaj Most Gdański, który także łączy dwie funkcje. A obok niego stoi most kolejowy.

Przykłady zmian w konstrukcjach i świadkowie historii

Fragmenty mostów pomysłodawczyni Pontiseum określa mianem "sztandarowych dzieł inżynierii budowlanej". W przedwojennych konstrukcjach można zobaczyć stopnie rozwoju techniki. To konstrukcje nitowane, składane z elementów blach - zdecydowanie różne od tych budowanych współcześnie.

Fragmenty mostów Kierbedzia, Poniatowskiego czy Pod Cytadelą są nie tylko przykładami tego jak zmieniała się technologia konstrukcyjna przez lata. Podarte, pogięte konstrukcje mostów przywołują też myśl o czasach, w których były budowane, a następnie - niszczone. - Most Kierbedzia był oddawany do użytku w czasach, kiedy gasło powstanie styczniowe. Zarówno on jak i Most Poniatowskiego czy Pod Cytadelą były wysadzone w 1915 roku przez wojska rosyjskie, które się wycofywały w czasie I Wojny Światowej. Potem już drugi raz były niszczone w 1944 roku, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie - opisuje prof. Rymsza.

Więcej fragmentów pierwszych stałych warszawskich mostów znajduje się w Instytucie Badawczym Dróg i Mostów przy ulicy Instytutowej.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Gwara policyjna. Czy dogadałbyś się z policją? Sprawdź!

Pytanie 1 z 14
"Czekolada" w slangu policyjnym to: