Stowarzyszenie Koci Zakątek

i

Autor: Facebook / Stowarzyszenie Koci Zakątek

Opiekują się kotami, ktoś włamał się i zrujnował wszystko. "Nawet karma została zabrana"

2023-01-09 18:19

Stowarzyszenie Koci Zakątek z Legionowa przekazało niezwykle przykre informacje. Kilka dni temu ktoś włamał się do ich siedziby, okradł ją i zrujnował wnętrze. Najbardziej ucierpiały na tym oczywiście bezbronne zwierzęta. Przedstawiciele stowarzyszenia są zdruzgotani zajściem i apelują o pomoc.

Włamanie do kociego azylu w Legionowie

- Jesteśmy załamani... Dziś w nocy ktoś włamał się do kociego azylu. Wolontariuszka, która przyszła na dyżur, zastała wybite okna i zrujnowane pomieszczenia. Koty rozbiegły się po całym budynku i terenie posesji. Po kilku godzinach szukania udało się znaleźć 11 z 14 kotów. Trzech zwierząt wciąż szukamy. Nasi podopieczni są przerażeni, lokale zostały zrujnowane, wyposażenie częściowo powynoszone, pompy ciepła z izolatki i kociarni ukradzione... - poinformowali 5 stycznia przedstawiciele Stowarzyszenia Koci Zakątek z Legionowa, publikując przy tym zdjęcia z wnętrza siedziby.

Jeszcze tego samego dnia wolontariusze poinformowali o skali strat. Jak przekazali, skradziono im nawet karmę w puszkach oraz rozsypano mleko w proszku dla kociąt. -  Najgorsze jest to, w jakim stanie są koty. Wystraszone, zestresowane, zziębnięte... [...] Dzięki uprzejmości KZB nasi podopieczni zostali przeniesieni już do lokalu, w którym mieścił się wcześniej azyl. Policjanci byli na miejscu, zabezpieczyli dowody, złożyliśmy też zeznania na komisariacie - napisano.

Ostatecznie trzy koty, których na początku nie znaleziono, okazały się bezpieczne. Dwa z nich ukryły się w siedzibie, a jeden został znaleziony przez sąsiadów. 

Apel o pomoc dla kotów i ich opiekunów

Wiele organizacji pomocowych i osób prywatnych szybko zaangażowało się w pomoc stowarzyszeniu. Nadal można jednak wspierać koty oraz ich opiekunów. W poście na Facebooku umieszczono odpowiedni numer konta.

Przedstawiciele stowarzyszenia mają nadzieję, że sprawcę lub sprawców zdarzenia uda się szybko zatrzymać i pociągnąć do odpowiedzialności. Jednocześnie trwają poszukiwania bezpiecznych domów dla ich podopiecznych.

Żywa szopka przy Parafii Matki Bożej Dobrej Rady - w środku trzymali kota i wiewiórkę w klatce