Odbudowa Pałacu Saskiego. Plac Piłsudskiego już z ogrodzeniem

Na najbardziej reprezentacyjnym placu w Polsce stanęły dwa blaszane płoty o łącznej długości 680 metrów. Warszawiacy i turyści z zainteresowaniem zaglądają przez szpary, ale na razie nie dzieje się tam nic. Wkrótce rozpoczną się jednak pierwsze badania pozostałości po Pałacu Saskim, pałacu Brühla i kamienicach przy ul. Królewskiej.

Długie na 680 metrów blaszane ogrodzenia na pl. Piłsudskiego jest pierwszym widocznym znakiem, że w najbliższych latach Warszawa odzyska stracony podczas II wojny światowej Pałac Saski.

Płot na placu Piłsudskiego

Ogrodzenie składa się z dwóch osobnych części. Jedna z nich sięga od rejonu Grobu Nieznanego Żołnierza do ul. Królewskiej, gdzie do II wojny światowej znajdowało się skrzydło Pałacu Saskiego oraz samodzielne kamienice. Zamknięty jest popularny chodnik łączący Grób Nieznanego Żołnierza z przejściem dla pieszych przy Zachęcie. Wycieczki przyjeżdżające autokarami na parking przy ul. Królewskiej korzystają teraz z alejek parku Saskiego.

Druga część ogrodzenia otacza teren, gdzie stało północne skrzydło Pałacu Saskiego oraz pałac Brühla. Również od strony biurowca Metropolitan część chodnika jest zamknięta, ale utrudnienia są tu znacznie mniejsze. Otwarte pozostaje przejście wzdłuż Osi Saskiej, prowadzące wokół Grobu Nieznanego Żołnierza. Warty honorowe odbywają się bez żadnych utrudnień. Choć łączna długość ogrodzeń wynosi około 680 metrów, nie zajmują one nawet połowy ogromnego pl. Piłsudskiego. Spod krzyża upamiętniającego pielgrzymkę Jana Pawła II płot wydaje się tak niski, że nie rzuca się w oczy.

Kiedy odbudują Pałac Saski?

Według zapowiedzi rządu zasadnicze prace budowlane mają być prowadzone w latach 2025-2030. Koszt odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i kamienic przy ul. Królewskiej jest szacowany na 2,5 mld zł.

- Zewnętrzny wygląd wszystkich budynków będzie wzorowany na 31 sierpnia 1939 roku. Oczywiście dojdzie do delikatnych zmian w postaci udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami, podjazdów pożarowych. Natomiast zewnętrzny wygląd tych budynków będzie dokładnie taki sam, jak w sierpniu 1939 roku. Jeżeli chodzi o wnętrza, będziemy starali się jak najwięcej tej tkanki uratować. W przypadku Pałacu Saskiego mówimy o miejscu, które było siedzibą Sztabu Generalnego, więc to był gmach tysięcy pokoi, małych przejść. Teraz będzie to gmach oddany kulturze i społeczeństwu, więc absolutnie w środku będzie zmieniony. Natomiast jak najwięcej elementów reprezentacyjnych zostanie zachowanych - opowiadał w Radiu ESKA Sławomir Kuliński, rzecznik Pałac Saski.

ZOBACZ TAKŻE

  1. W weekend frezowanie ronda de Gaulle'a
  2. CD Projekt zbuduje niesamowitą siedzibę. Zobacz wizualizacje
  3. Rusza budowa tramwaju do Wilanowa. Będą ogromne utrudnienia
Awantura o barierki na zadaszeniach wejść do metra na Bródnie. Warszawiacy: „To nie ma sensu!”