policja

i

Autor: policja.pl

"Obrażał policjantów, próbował ich gryźć, a nawet opluł". Wcześniej wjechał kradzionym autem do rowu

2023-01-05 19:24

Policja zatrzymała 37-latka, który ukradł samochód, a potem wjechał nim do rowu. Gdy do akcji wkroczyli mundurowi, mężczyzna stał się agresywny - próbował ugryźć funkcjonariusza, pluł i kopał. Ostatecznie trafił natomiast do aresztu i usłyszał aż 12 zarzutów.

Policjanci z Karczewa (pow. otwocki) otrzymali zgłoszenie o kradzieży fiata, do której doszło na terenie sąsiedniej gminy Celestynów. Funkcjonariusze szybko rozpoczęli poszukiwania skradzionego auta oraz sprawcy przestępstwa.

W pewnym momencie na poboczu drogi, w przydrożnym rowie zauważyli poszukiwany pojazd. - Obok niego stał 37-letni mężczyzna, który odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości, gestykulując i mówiąc bełkotliwie do mundurowych, że nic się nie stało i żeby dali mu spokój. Wtedy policjanci stanowczo podjęli wobec 37-latka czynności - poinformowała w czwartek mł. asp. Paulina Harabin z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.

Czytaj również: Nie miała gdzie pójść, koczowała z dzieckiem na klatce kamienicy. Pomogli strażnicy miejscy

Zatrzymany próbował ugryźć policjantów, pluł i był agresywny

Policjantka dodała, że mężczyzna był agresywny i zaczął znieważać funkcjonariuszy. - Zagroził im, że rozbije ich radiowóz, chcąc w ten sposób zmusić ich do odstąpienia od interwencji. W trakcie obezwładniania stawiał opór, drapiąc i usiłując wyrwać się mundurowym. Podczas konwoju agresja zatrzymanego nasiliła się. Nadal obrażał policjantów, próbował ich gryźć, a nawet opluł mundur jednego z nich, kopał w przedni fotel pasażera oraz próbował uderzyć głową w szybę - podała mł. asp. Paulina Harabin.

W komisariacie policji w Karczewie 37-latek ponownie odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w jego organizmie. - Policjanci poprosili o wsparcie, przy doprowadzeniu go do szpitala. Tam też w asyście policji została mężczyźnie pobrana krew. W czasie badania lekarskiego zachowanie zatrzymanego nadal było skandaliczne. W pewnym momencie wyrwał się mundurowym i kopnął jedną z policjantek, więc po raz kolejny użyto wobec niego siły fizycznej. W efekcie mężczyzna trafił do policyjnej celi - przekazała mł. asp. Paulina Harabin.

37-latek usłyszał w sumie 12 zarzutów. Prokuratora Rejonowa w Otwocku zawnioskował do sądu jego trzymiesięczny areszt. Sąd ten wniosek uwzględnił i aresztował mężczyznę.

Szaleńczy rajd po Ropczycach na Podkarpaciu
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE