Jose Kolekcjoner szuka osoby, która weszła na dach lamborghini

i

Autor: Facebook / JOSE Kolekcjoner

Nocny spacer po lamborghini. Właściciel oferuje 50 tys. zł

Jose Kolekcjoner (Mariusz Olejnik) poszukuje wandali, którzy chodzili po dachu zaparkowanego w centrum Warszawy, luksusowego lamborghini aventador SVJ.

- Nagroda 50 tys. zł za wskazanie sprawcy! Trochę nieprzyjemna sprawa, ale niestety o takich też, a może przede wszystkim o takich, również należy mówić publicznie. Jak pewnie wiecie, jakiś czas temu pod hotelem Continental w Warszawie miało miejsce zdarzenie, gdzie nieznany sprawca skakał po moim aucie, a dokładnie po lamborghini SVJ wartym przeszło 3,5 miliona złotych. Wydawało mi się, że wszyscy powinni wiedzieć, że cudzą własność również należy szanować. Mając na uwadze to, ile pieniędzy, czasu i energii pochłania dbanie o takie auto, które jest oczkiem w głowie właściciela (pasjonaci samochodów na pewno dokładnie wiedzą, o co chodzi) oraz żeby dać ludziom przykład i żeby sprawiedliwości stało się zadość, chcę, aby sprawca tego zdarzenia odpowiedział za swoje czyny - napisał na Facebooku Jose Kolekcjoner.

Wszedł na dach lamborghini

Jose Kolekcjoner prosi o kontakt każdego, kto był świadkiem zdarzenia lub rozpoznaje sprawcę. Gdzie doszło do zdarzenia? W Warszawie nie ma hotelu Continental. Na podstawie nagrania trudno to stwierdzić, ale najprawdopodobniej chodzi o rejon hotelu InterContinental na rogu ulic Plater i Śliskiej. Osobom, które pomogą w ustaleniu sprawcy, Jose Kolekcjoner oferuje 50 tys. zł.

- 9 września opublikuję nagranie ze zdarzenia w jakości HD, które udało mi się zdobyć. Liczę na Waszą pomoc i Wasze wsparcie w tej przykrej sytuacji. Uważam że żaden człowiek nie ma prawa deptać naszych marzeń, a to auto właśnie jest wynikiem 20 lat pracy i moim marzeniem z czasu, kiedy byłem małym chłopcem, jest więc dla mnie szczególnie ważne. Nie pozwólmy deptać naszych marzeń. Z fartem.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Nowe promocje na paliwo. Lotos, BP, Shell i Moya przebiły ofertę Orlenu
  2. Tragedia w al. Wilanowskiej w Warszawie. Nie żyje miesięczna dziewczynka. Miała rany kłute klatki piersiowej
  3. Proboszcz parafii w Miętnem trafił do szpitala w ciężkim stanie. Policja wyklucza napad
Nocna prohibicja w Warszawie. Aktywiści chcą zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22