zdjęcia

Noc Muzeów 2023 w Warszawie. Mamy zdjęcia sprzed PKiN, z Muzeum Historii Polski i Ministerstwa Sprawiedliwości

2023-05-14 22:05

Tłumów nie było, nawet przed najpopularniejszymi atrakcjami Nocy Muzeów w Warszawie, choć w kolejkach trzeba było odstać swoje. Ale ci, którzy ruszyli zwiedzać, chwalili klimat i tradycję imprezy, która w stolicy organizowana była po raz 19. Zobaczcie zdjęcia.

Noc Muzeów 2023 w Warszawie

W obleganym zawsze przez zwiedzających Centrum Nauki Kopernik obowiązują wcześniejsze rezerwacje. Ci, którzy nie sprawdzili zasad wstępu na stronie, są zawiedzeni.

"Trudno, ruszamy dalej. Na pewno znajdziemy coś dla siebie" - mówiła pani Agata, która z dwoma synami, 13-letnim Bartkiem i 9-letnim Igorem wybrała się do Śródmieścia z Bemowa. Starszy z chłopców chciał zobaczyć "coś archeologicznego", młodszy mówił, że woli pociągi.

W 19. Nocy Muzeów w stolicy wzięło udział aż 270 - co jest kolejną rekordową liczbą - placówek: muzeów, urzędów, instytucji publicznych i prywatnych. Tak jak różnorodna była oferta, od publicznych muzeów, galerii rzeźby i malarstwa po - na co dzień niedostępne - zakamarki publicznych gmachów. Były i pociągi, i tramwaje, i atrakcje archeologiczne, i otwarte dla zwiedzających podziemia. Można było zobaczyć Sejm i Senat, podziemia Urzędu Wojewódzkiego i gabinet prezydenta miasta.

Te najbardziej oczywiste atrakcje jak Zamek Królewski, pałac w Wilanowie czy Muzeum Narodowe są najpopularniejszym typem dla turystów, którzy akurat przyjechali do stolicy, studentów z Erasmusa i bardzo licznych na tegorocznej Nocy Muzeów uchodźców z Ukrainy.

"Na co dzień nie mamy na to czasu ani pieniędzy. A teraz trafiła się okazja" - tłumaczyła Irina, która razem z dziećmi chciała po zwiedzeniu zamku skorzystać z atrakcji na Trakcie Królewskim, a skończyć w Muzeum Narodowym. To wbrew pozorom bardzo ambitny plan. Bo po drodze "trzeba było" zrobić choćby przystanek na koncert w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A tam ze sceny rozbrzmiewała muzyka filmowa.

W pobliskiej Akademii Sztuk Pięknych obsługa, nieprzyzwyczajona do takiej liczby zwiedzających, czujnie strzegła zarówno cennych płócien dawnych profesorów, jak i nowoczesnych instalacji, przy których każdy chciał sobie zrobić zdjęcie, nie zważając na to, że to dzieło sztuki.

Otwarty dla zwiedzających był cały zabytkowy kampus UW, na dziedzińcu trwał koncert w ramach Juwenaliów. A w zacisznym zakątku stanęły foodtracki.

Noc Muzeów to dla wielu osób przede wszystkim okazja do miłego towarzyskiego spotkania. "Ze znajomymi po prostu kręcimy się po mieście. Po każdej atrakcji siadamy w innym lokalu. Każdy zamawia co chce, a potem ruszamy dalej" - mówił Robert. I on i jego znajomi to niegdysiejsi studenci prawa, stąd wizyta na UW to wycieczka sentymentalna.

Pod Pałacem Staszica łapały oddech dwie starsze panie. Niezadowolone. "Wspinałyśmy się po stromych schodach, a tam nic ciekawego" - narzekały. Pani z obsługi rozkładała ręce: każdemu się nie dogodzi.

W Noc Muzeów na stołeczne ulice i torowiska wyjechały pięknie odrestaurowane zabytkowe autobusy i tramwaje, które po godzinie 17, szczelnie wypełnione mieszkańcami stolicy i turystami przejechały, przez stolicę w paradzie. Do późna można było je oglądać przed PKiN.

Tutaj akurat frekwencja przerosła oczekiwania. Starsi z nostalgią wspominali podróże "ogórkiem" (autobus Jelcz 043) czy "parówkami" (tramwaj 13N) a młodsi z niedowierzaniem przyglądali się surowym wnętrzom historycznych pojazdów, zastanawiając się, jak kiedyś podróżowano.

"Warszawa cały czas inwestuje i kupuje nowy tabor niskoemisyjny, ale dzisiaj jest ten moment kiedy mieszkańcy i turyści mogą zobaczyć i cofnąć się w czasie jakie autobusy i tramwaje podróżowały kiedyś po ulicach naszych miast" - mówiła dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Katarzyna Strzegowska zapraszając do obejrzenia zabytkowych autobusów na placu Defilad oraz zabytkowych tramwajów na placu Narutowicza.

Na dworcu Warszawa Główna czekał z kolei zabytkowy skład Kolei Mazowieckich EN57-038 "Babcia", a na wielbicieli mocnych wrażeń na przykład przejazd więźniarką organizowany przez resort sprawiedliwości.