Zdjęcie poglądowe

i

Autor: Ewa Sas

Mniej zajęć dodatkowych, przedszkola czynne krócej. Cięcia w warszawskiej oświacie

2020-09-15 10:09

Mniej zajęć dodatkowych i krócej otwarte świetlice oraz przedszkola. To efekt mniejszych wpływów do kasy miasta i podwyżek dla nauczycieli. W czasie pandemii budżet Warszawy znacznie ucierpiał. Dlatego władze miasta podjęły stanowcze działania. Jakie? Dowiesz się na ESKA Warszawa.

W tym roku Warszawa musiała wydać pieniądze na podwyżki dla nauczycieli. Miasto nie dostało na ten cel żadnych funduszy w subwencjach oświatowych. - Pieniądze pójdą na pensje, na utrzymanie infrastruktury. Nie starczy na nic więcej - alarmowała jeszcze w sierpniu wiceprezydent Renata Kaznowska. Kryzys w miejskiej kasie spowodowany koronawirusem urzeczywistnił ten scenariusz. 8 września ukazał się list, w którym prezydent Trzaskowski zarekomendował zmniejszenie liczby zajęć dodatkowych oraz krótsze godziny pracy przedszkoli i świetlic szkolnych. Te mają być od teraz zamykane o 17 lub 17.30. - Zrobiliśmy po to, aby nie doszło do zwolnień pracowników oświaty - zaznacza Karolina Gałecka z Urzędu Miasta Warszawa.

To doprowadziło do pewnego absurdu. W niektórych placówkach nauczyciele pracują...za darmo. Tak jest chociażby w VII LO w Warszawie, gdzie prowadzone są kółka z analizy tekstu kultury czy przygotowanie do rozszerzonej matury. Nauczyciele robią to w czynie społecznym. - Z punktu widzenia pracodawcy jest to sytuacja niezręczna - mówi Agata Dowgird, dyrektor VII LO w Warszawie - Ktoś prowadzi zajęcia, za które ja nie płacę.

Jak dodają władze miasta, z powodu cięć w edukacji niewykluczone, że część inwestycji w tym sektorze trzeba będzie przełożyć na inne, lepsze czasy.

Ile kosztuje szkolna wyprawka w 2020?
Sonda
Czy w dobie epidemii koronawirusa wyślesz swoje dziecko na wycieczkę szkolną?