Radni dzielnicy Włochy obawiają się o przyszłość Klubu Sportowego przy Rybnickiej 25 w Warszawie. Doszły do nich informacje o planowanej w tym miejscu zabudowie mieszkaniowej. "W związku z doniesieniami medialnymi o planowanej inwestycji mieszkaniowej na terenie należącym do Klubu Sportowego "Przyszłość", chcielibyśmy poinformować, że pracujemy nad uchwałą o mikroplanie w celu zabezpieczenia ternu na cele sportowe i rekreacyjne. Sprzeciwiamy się planom zabudowy terenu, na którym od wielu lat tętni sportowe życie Włoch. Jesteśmy zbulwersowani, że taka sytuacja ma miejsce i prosimy Zarząd KS "Przyszłość" o podanie przyczyn dla których bierze pod uwagę zabudowę terenu" - napisał dzielnicowy radny Mateusz Załęski na swoim facebookowym profilu.
Cały teren wraz z boiskiem KS "Przyszłość" do miasta nie należy. Jest to obiekt prywatny. Zarząd klubu ma ambitne plany, chce zainwestować w przyszłość i znaleźć większy teren na nowoczesne i większe niż obecne boisko. Prezes klubu jednak dementuje fakt sprzedaży działki deweloperowi. Ale mówi, że owszem, przeprowadzka klubu jest możliwa. Co więcej, zaznacza że radni do tej pory się z zarządem w tej sprawie nie kontaktowali.
- Teren nie zostanie przez klub sprzedany. Jeśli cokolwiek w tym miejscu powstanie, co pozwoli zdobyć środki na budowę większego ośrodka, to będzie to inwestycja KS Przyszłość. Proszę nie wciągać nas w jakieś intrygi polityczne czy układy z deweloperami, bo takowych nie ma. Młodzi sportowcy muszą mieć, gdzie grać i się rozwijając. Jesteśmy z tym klubem wszyscy mocno związani, ale utrzymanie takiego prywatnego klubu w Warszawie, w czasie pandemii, jest trudne. Rodzice pomagają składkami. Dzieciaki przychodzą grać w piłkę... Jednak obecne warunki nie pozwalają na rozwój w dłuższej perspektywie. Dlatego marzy nam się większy teren. W nasze plany zaangażował się m.in. sławny siatkarz z Brazylii Giba - mówi prezes KS Przyszłość Wojciech Klang.
Dziś popołudniu na posiedzeniu komisji w ratuszu dzielnicy Włochy, radni chcą wystąpić z inicjatywą uchwały mikroplanu, który - w ich opinii - zabezpieczy teren sportowy przed zabudową mieszkaniową. Po komisji, radni planują zdalnie połączyć się z Zarządem KS Przyszłość, aby porozmawiać o kontrowersjach związanych z losem terenu klubu przy Rybnickiej.