samochody

i

Autor: Pixabay

Gwałt w taksówce z aplikacji. Zapadł pierwszy wyrok, ale kara zadziwia

2023-03-09 17:08

W Warszawie zapadł pierwszy, przełomowy wyrok ws. gwałtu, do którego doszło w taksówce przewoźnika z aplikacji. Choć samo ukaranie sprawcy może dawać poczucie sprawiedliwości, zasądzona kara okazuje się zaskakująco wręcz niska.

Jest wyrok ws. gwałtu w taksówce z aplikacji

Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, wyrok wydał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe. Proces zakończył się w grudniu 2022 roku, a oskarżony o gwałt sprawca został skazany. Warto zaznaczyć, że do napaści seksualnej doszło w samochodzie kierowcy, działającego dla przewoźnika z aplikacji.

Skazany usłyszał wyrok dwóch i pół roku bezwzględnego więzienia. Dodatkowo, będzie musiał wypłacić ofierze zadośćuczynienie wysokości 20 tys. zł.

Wyrok ten nie jest prawomocny. Apelację wnieśli już obrońcy oskarżonego.

Czytaj również: Australijka straciła 350 tys. złotych. Ktoś się pod nią podszył w banku

Zadziwiająco niska kara

Wyborcza poprosiła o komentarz w sprawie posłankę PO Aleksandrę Gajewską, która aktywnie działa na rzecz umocnienia praw ofiar napaści seksualnych. - Ten wyrok zdecydowanie możemy rozpatrywać w kategoriach pewnego przełomu. To pierwsze orzeczenie w sprawach przemocy seksualnej w przejazdach na aplikację. [...] Martwi jedynie najniższy możliwy wymiar kary. Mam nadzieję, że nie stanie się niezbyt fortunną wykładnią dla innych sądów i wskazówką dla służb - powiedziała polityczka.

Zobacz, jak wyglądała ostatnia nadzwyczajna sesja Rady Warszawy:

Prawomocny wyrok za gwałt na siostrze