Co z buspasem na Puławskiej? Mieszkańcy się skarżą, ratusz odpowiada

2022-10-11 19:23

Warszawski ratusz odpowiedział na list wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła ws. buspasa na ul. Puławskiej. Pismo przesłane do Rafała Trzaskowskiego było przedłużeniem głosów wielu mieszkańców, którzy skarżą się na ogromne korki.

Po otwarciu buspasa na ulicy Puławskiej rozgorzała gorąca dyskusja nad sensem jego uruchomienia. Przeciwko protestują mieszkańcy Piaseczna i Ursynowa, którzy w petycji chcą, żeby funkcjonował tylko w dni powszednie i tylko w godzinach szczytu. Do dyskusji włączył się też wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, który stanął po stronie mieszkańców i napisał w tej sprawie list do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Zwraca się w nim z prośbą o ponowne przeanalizowanie organizacji ruchu w rejonie ulicy Puławskiej oraz weryfikację, czy buspas został utworzony w optymalny sposób i czy spełnił swoje pierwotne założenie, jakim miało być usprawnienie przejazdu w tej części Warszawy.

Ratusz odpowiada ws. buspasa na Puławskiej

- Buspas jest rozwiązaniem stosowanym powszechnie, którego celem jest usprawnienie ruchu i priorytet dla komunikacji miejskiej. Buspas na Puławskiej funkcjonuje od 2 tygodni i jest to zbyt mało czasu na ostateczne wnioski. Cały czas obserwujemy sytuację, wprowadzamy korekty – np. wydłużono czas lewoskrętu z ulicy Puławskiej w Karczunkowską z 12 do 20 sek. Przyniosło to poprawę warunków ruchu i przejazdu autobusów - przekazała rzeczniczka ratusza. - Docelowe algorytmy sygnalizacji świetlnej nie są jeszcze w pełni wdrożone, cały czas pracujemy nad zwiększeniem płynności ruchu - dodała.

Zaznaczyła, że ratusz ma także pierwsze dane, które jednoznacznie wskazują, że po wdrożeniu buspasa na ul. Puławskiej czas przejazdu odcinka - pomiędzy granicą Warszawy, a skrzyżowaniem Puławska-Poleczki w kierunku Centrum - w porannym szczycie skrócił się o około 35 proc.

Czytaj również: Buspas na Puławskiej tylko w godzinach szczytu? Wojewoda mazowiecki popiera pomysł mieszkańców

- W godzinach porannego szczytu na ulicy Puławskiej, w kierunku Warszawy jeździ 25 autobusów na godzinę. W czerwcu, w godzinach szczytu średnio 69 proc. kursów miało opóźnienia od 3 do nawet 15 minut. Oznacza to, że przejazd odcinka Mysiadło – Poleczki zajmował pasażerom w szczycie porannym często ok 27-30 min. zamiast rozkładowych 16 min. Obecne dane po wprowadzeniu buspasa pokazują na dużo niższą liczbę opóźnień z każdym kolejnym dniem funkcjonowania. I tak, 3 października było to 16,9 proc., 4 października – 7,6 proc., 5 października – 3,7 proc. Obecnie przejazdy realizowane są zgodnie z rozkładem jazdy - wyjaśniła.

Przyznała, że na dojazdach do buspasa powstają kolejki, które również powodują opóźnienia, dodając, że ratusz prowadzi rozmowy z włodarzami Piaseczna i Lesznowoli, jak wspólnie można rozwiązać te problemy. - Po dzisiejszej naradzie z władzami Piaseczna i Lesznowoli będziemy analizowali wzmocnienie linii autobusowych, zwłaszcza lokalnych. Będziemy dalej prowadzili badania ruchu (rozpoczęte na pocz. miesiąca) - na ich podstawie planujemy korekty w organizacji ruchu - należy się ich spodziewać po zakończeniu tych badań, czyli pod koniec października - podkreśliła.

- Doceniamy głos Pana Wojewody, mamy świadomość, że każda tego typu zmiana wymaga czasu na przystosowanie się - z jednej strony uczestników ruchu, a z drugiej optymalizację organizacji ruchu. Liczymy, że sprawny i punktualny transport publiczny zachęci jeszcze więcej osób do przesiadania się z samochodów do autobusów - podsumowała.

Zarząd Dróg Miejskich wyznacza 10-kilometrowy buspas na ul. Puławskiej. Kierowcy są wściekli!

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Pogrzeb Jerzego Urbana na Powązkach Wojskowych. Wśród żałobników pojawił się Aleksander Kwaśniewski
  2. Miał być tani węgiel, będzie bankructwo branży? "15-20 tysięcy ludzi może stracić pracę"
  3. Podczas kłótni rzucił się z nożem na żonę. Poważnie ranna kobieta musiała uciekać