kolęda

i

Autor: Pixabay

Co łaska, czyli 100 zł. Ksiądz z Mazowsza podał konkretną stawkę za kolędę?

2023-01-12 17:23

Kolęda duszpasterska w ostatnich latach wywołuje coraz większe kontrowersje. Podsyciły je słowa jednej z mieszkanek mazowieckiej miejscowości Lelis. Jak bowiem twierdzi, ksiądz z jej parafii "wręcz zażądał", aby wierny, do którego przyjdzie, "dał na kościół minimum 100 zł".

Kolęda duszpasterska 2023

Choć kolęda w teorii powinna być radosnym wydarzeniem i okazją do spotkania, coraz częściej mówi się o budzącej wątpliwości postawie niektórych duchownych. Co roku w mediach pojawiają się informacje o stawianych wiernym wymaganiach, w tym tych finansowych. Podobną sytuację zdecydowała się nagłośnić jedna z mieszkanek miejscowości Lelis.

Czytaj również: Kolęda w Warszawie. Kiedy i na jakich zasadach się odbędzie?

Ile dać księdzu po kolędzie?

- W trakcie ostatniej niedzielnej mszy świętej, podczas ogłoszeń parafialnych proboszcz wręcz zażądał, aby każdy po kolędzie dał na kościół minimum 100 zł, informując, że to jest niestosowne, aby ktoś dał 20 zł. Powiedział, że jeśli kogoś nie będzie w domu, to może przelać na konto parafialne - napisała kobieta do redakcji lokalnego portalu moja-ostroleka.pl.

Jak dodała, nie każdy parafianin jest na tyle majętny, aby móc bez problemu przekazać księdzu 100 zł. Co więcej, kapłan miał również przekazać, że podobna zbiórka "będzie trzy razy w roku, niby na potrzeby malowania kościoła".

Sprawa wywołała spore oburzenie wśród czytelników. Dziennikarzom Faktu udało się skontaktować z księdzem z podanej miejscowości, jednak w krótkiej rozmowie miał stwierdzić, że "to są sprawy dotyczące parafii i niech to tak zostanie w systemie parafialnym", po czym dodał, że nie ma czasu tego wyjaśniać. Gdy redakcja próbowała otrzymać od niego bardziej konkretną odpowiedź, rozłączył się.

Ksiądz zmienił cennik