Radni apelowali, dziennikarze pytali
Sprawę wiaty nagłośnili lokalni radni. Rzeczywiście, jako przekonaliśmy się na miejscu, dwa blaszaki z ławkami to niewiele. Wielu pasażerów na przyjazd pociągu woli oczekiwać w przejściu podziemnym. PKP PLK zapowiada, że to się zmieni. Na peronie ma się pojawić długa na 135 metrów wiata. - Po wielu latach prowizorki, którą mamy na peronie to jest bardzo dobra informacja! Ponad 70% peronu będzie zadaszone - cieszy się radny Marcin Płonka ze stowarzyszenia Rembertów Bezpośrednio. Dodaje jednak, że nie będzie to wiata idealna - W planach z tego co wiem nie będzie żadnej małej gastronomii, więc na pewno przydałby się jakiś punkt z możliwością zakupu kawy, herbaty no i kiosk z prasą. W tym roku PKP PLK ogłosi przetarg na wykonawcę inwestycji. Ma nią być przebudowa całego węzła komunikacyjnego a także budowa tunelu. Wiata powstanie przy okazji tej inwestycji.
Brak konsultacji z mieszkańcami
Lokalni politycy podkreślają, że PKP PLK w żaden sposób nie konsultowało z mieszkańcami swoich planów dotyczących przystanku w Rembertowie. A zapytanym przez nas osobom nie potrzeba było wiele czasu, żeby podać swoje propozycje. Pojawiły się pomysły na zamykaną poczekalnię, a nawet taką z systemem grzania w zimie a chłodzenia w lecie. Odzywały się też tęskne głosy za gastronomią. - Na innych dworcach zawsze jest miejsce, żeby na wynos czegoś się napić. Tutaj nie ma nic! - zaznacza jedna z pasażerek - A bardzo często jest tak, że pociągi tu się spóźniają i godzinę. Ludzie nie mają wyjścia i muszą tutaj stać i marznąc.
Radni Rembertowa przypuszczają że nowa wiata pojawi się w latach 2022-2023. PKP PLK nie potwierdziło nam tego terminu.
