- Świętojańska, Starowiejska, to są ulice, na których spokojnie można byłoby zagospodarować miejsca postojowe na rzecz restauratorów - mówi Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Według nieoficjalnych informacji, już 18 maja będą mogły ruszyć restauracje i bary, ale ze znaczącymi ograniczeniami. Restauratorzy będą mogli przyjmować klientów tylko w ogródkach, a odległość między stolikami będzie wynosić 2 m. To oznacza, że lokale potrzebuję znacznie więcej przestrzeni na ogródki niż do tej pory.
- Dlatego Miasto Wspólne apeluje o umożliwienie stawiania ogródków gastronomicznych na miejscach postojowych, a także na pasach przewymiarowanych jezdni oraz o maksymalne uproszczenie procedur. Gastronomia to ważny element gdyńskiej gospodarki – dodaje Piesiewicz.
Urzędnicy obiecują odnieść się do tego pomysłu. Na razie, z myślą o właścicielach lokali gastronomicznych, przygotowali inną ofertę.
- Wszystkie restauracje w momencie, kiedy będą chciały postawić ogródek gastronomiczny, będą mogły wydzierżawić go za symboliczną złotówkę. To kolejny falochron, który ma pomóc naszym lokalnym przedsiębiorcom - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Na podobny pomysł wpadli sopoccy urzędnicy. Osoby, które dysponują ogródkami gastronomicznymi, będą mogły swoją działalność przenieść np. do miejskich parków.