Wypłata PPK co miesiąc? Ekspert emerytalny przekonuje, że to czysty zysk

i

Autor: pixabay

Wypłata PPK co miesiąc? Ekspert emerytalny przekonuje, że to czysty zysk

Polacy nadal niechętnie pozostają w Pracowniczych Planów Kapitałowych. Brak zaufania do państwa powoduje, że rezygnują z programu. Ekspert emerytalny przekonuje, że są osoby, które ze zwrotów PPK korzystają co miesiąc i otrzymują „premie”.

Wypłata z PPK się opłaca?

W marcu nastąpił automatyczny zapis do PPK. Do systemu zostało przypisanych 8 milionów Polaków. Tylko 35 proc. pracujących decyduje się pozostać w programie. To niezwykle mała liczba. Jak mówią eksperci, Polacy boją się, że państwo nie dotrzyma obietnicy i „emerytalnych” pieniędzy nie zobaczą.

Ekspert emerytalny Oskar Sobolewski w rozmowie z Gazetą Wyborczą przekonuje jednak, że zna osoby, które z programu emerytalnego zrobiły program premiowy.

Często, jak rozmawiam z osobami, które z PPK nie chciały początkowo skorzystać, ale jednak się zdecydowały, to po prostu sobie wypłacały te środki. Chciały namacalnie sprawdzić, że to ich. Widziały, że w tym miesięcznym budżecie to nie jest duża strata, decydowały się więc jeszcze np. na jeden zwrot. Potem jednak zostawały w programie i zaczynały oszczędzać długoterminowo

– mówi ekspert.

PPK. Wypłata środków co miesiąc to dodatkowe pieniądze na koncie?

Jak zaznacza, niektórzy traktują PPK jako premię, a wręcz podwyżkę pracodawcy, którą sobie co kwartał, albo niektórzy nawet co miesiąc, wypłacają.

Mam jedną obserwatorkę w Debacie Emerytalnej, która pisze do mnie, że ona co miesiąc robi zwrot. Oczywiście te środki są już wtedy niewielkie: sto, dwieście, trzysta złotych. Wszystko w zależności od tego, ile ma się wynagrodzenia. Natomiast większość osób, które raz spróbowały i przetestowały "zwrot", pisze, że dają większy kredyt zaufania państwu i zostają na dłużej. Oczywiście cały czas mając tę gwarancję, że jeżeli coś się wydarzy, to szybko wypłacą pieniądze

– dodaje.

Oskar Sobolewski zapytany o to, ile trwa wypłata zwrotu, odpowiedział:

Wszystko zależy od instytucji finansowej, ale zasadniczo to jest kwestia kilku dni. Nie trzeba czekać miesiąc na te środki. Zazwyczaj można to zrobić zdalnie, czyli zalogować się do swojego konta w danym PPK i wypłacić środki. Jeszcze w zeszłym roku niektóre, dwie czy trzy instytucje, wymagały wizyty w placówce, natomiast teraz wydaje mi się, że już wszystkie są w pełni elektroniczne.

Należy jednak pamiętać, że przy wypłacie pieniędzy z PPK przed wiekiem emerytalnym są potrącenia.

Od samego zysku musimy zapłacić podatek od zysku kapitałowego, a z części pracodawcy potrącane jest 30 proc., które jest transferowane do ZUS jako nasza składka emerytalna. To więc też nie przepada, tylko buduje pierwszy filar, tę podstawową emeryturę

– wyjaśnia ekspert.

PPK - plusy i minusy