Wypadek samochodowy

i

Autor: Pixabay Wypadek samochodowy na drodze krajowej nr 16. Zderzenie czterech samochodów.

Wielkopolska to jedna z najniebezpieczniejszych ulic w Gdyni. Mieszkańcy: „Sygnalizacja świetlna jest tu konieczna”

2020-09-18 8:12

Rozpędzone samochody i utrudniony wyjazd z ulicy podporządkowanej. To rzeczywistość mieszkańców gdyńskiego Małego Kacka, którzy od lat domagają się uspokojenia ruchu na ulicy Wielkopolskiej. Ich zdaniem, rozwiązaniem tego problemu byłoby ustawienie dodatkowej sygnalizacji świetlnej. Ta na pewno skłoniłaby kierowców do wrzucenia niższego biegu.

– Mimo, że na Wielkopolskiej obowiązuje ograniczenie do 50 km/h prawie nikt nie przestrzega tej prędkości. W tej sytuacji włączenie się do ruchu z podporządkowanej ulicy stanowi nie lada wyzwanie. Jest to po prostu bardzo niebezpieczne – mówi Paweł Wroniszewski, mieszkaniec i inicjator projektu. 

– Na ul. Wielkopolskiej rozpędzone samochody to codzienność – tłumaczy Paweł Wroniszewski. Posłuchaj:

Zdaniem gdynian - nową sygnalizację świetlną można byłoby zrealizować w ramach budowy Węzła Karwiny. Jak tłumaczą urzędnicy - jest to niemożliwe.

– My też twierdzimy, że światła są tam potrzebne natomiast na pewno nie będziemy realizować tej inwestycji w ramach budowy Węzła Karwiny. Ogłosiliśmy już przetarg, mamy gotową dokumentację i czekamy na wykonawcę – tłumaczy Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. – Obecna sytuacja powoduje, że musimy też bardzo pilnować wydatków. To ciężki rok dla nas wszystkich – dodaje wiceprezydent. 

– Światła są potrzebne, ale musimy pilnować wydatków – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. Posłuchaj:

Urzędnicy sugerują, by nową sygnalizację świetlną sfinansowała rada dzielnicy. – W tym roku wszystkie dzielnice otrzymały od miasta łącznie 55 milionów złotych. Są więc pieniądze na ten cel – podkreśla Łucyk. – Niestety, nasza rada rozdysponowała już swoje pieniądze na najbliższe pięć lat. Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest pomoc ze strony miasta bądź prywatny inwestor, który chciałby sfinansować ten cel – kontruje Wroniszewski.

Wielkopolska to jedna z najniebezpieczniejszych ulic w mieście. W 2019 r. doszło tam do kilkudziesięciu wypadków.