Na tory wchodzić wolno tylko z odpowiednimi uprawnieniami. Każde inne wkroczenie na teren kolejowy może zostać przypieczętowane mandatem. Taka zasada obowiązuje w całym kraju, ale realnie wzdłuż całej linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej takie zdarzenia praktycznie się nie zdarzają? Dlaczego? Bo reakcja jest natychmiastowa, sypią się kary, a wszystko dzięki mocno rozwiniętemu monitoringowi.
Polecany artykuł:
Pomorska Kolej Metropolitalna monitorowana
System kamer monitoringu ustawiony wzdłuż torów robi wrażenie. Do 300 kamer, które monitorują trasę dodano kolejne urządzenia i to jeszcze nie koniec. Na trasie stanęły również tablice, które mają zniechęcić do wchodzenia na tory, ale też wandalizmów.

i
Monitoring PKM uwiecznił wandali i zwierzęta
Dzięki kamerom monitoringu udało się zapobiec kilku wypadkom. Niżej publikujemy filmik na którym dzięki kamerze udało się uratować psa biegającego po torowisku. Maszynista został powiadomiony i zahamował w odpowiednim momencie. Udało się złapać już kilkukrotnie grafficiarzy malujących po infrastrukturze kolejowej. Zatrzymano też mężczyznę, który dewastował automaty z napojami i biletomaty.
Dwaj kolejni wandale - pseudografficiarze zostali przyłapani na gorącym uczynku, kiedy niszczyli swoimi bohomazami mur przy nasypie w sąsiedztwie przystanku PKM Gdańsk Jasień. Powiadomiona przez nas Pomorska Policja błyskawicznie zjawiła się na miejscu i zatrzymała wandali - podziękowania dla funkcjonariuszy z VIII Komisariatu Policji w Gdańsku za szybką i skuteczną interwencję!
- poinformowała PKM bo zatrzymaniu grupy grafficiarzy.
Jak zapowiada właściciel infrastruktury PKM, monitoring się sprawdza, będzie to więc trend, który będzie rozwijany i kamer stanie jeszcze więcej. Tablice mają dodatkowo wzmocnić działanie prezencyjne systemu kamer.