Stracił panowanie nad tirem i wpadł do rowu. „Wyglądało to strasznie”

2020-07-01 9:02

Stracił panowanie nad tirem i wpadł do rowu. Do niezwykle groźnie wyglądającego wypadku doszło w niedziele w miejscowości Bydlino koło Słupska. Ostatecznie – nic nikomu się nie stało. Jak jednak podkreślają świadkowie – zdarzenie wyglądało dramatycznie.

– Widziałam ten wypadek. Stałam w korku. Strasznie to wyglądało – relacjonuje za pośrednictwem strony Spotted Słupsk Pani Ewa. – Wolno nie jechał. Takie są tego efekty – dodaje Pan Mateusz.

Wypadek w Bydlinie koło Ustki

Jak się bowiem okazuje, mężczyzna prowadzący tira faktycznie znacząco przekroczył prędkość. – Policja ustaliła, że 27-letni kierowca z powiatu gdańskiego, który jechał w kierunku Ustki Mannem, w Bydlinie wskutek zbyt szybkiej jazdy stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do pobliskiego rowu. Mężczyzna najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków – tłumaczy sierż. szt. Monika Sadurska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku.

Policja przeprowadziła także badanie kierowcy alkomatem. Okazało się, że nie był pijany. Nie odniósł także poważnych obrażeń ciała.