Rekiny lubią death metal - sprawdź nowy dokument

i

Autor: fot. Bulls Film dokumentalny pokazuje jak zwabić rekina death metalem

Nurkowanie z rekinami i śniadanie osiem tysięcy metrów nad poziomem morza. Kolosy już w piątek

2021-09-30 11:42

Z Sidney do Szczecina na rowerze i śniadanie osiem tysięcy metrów nad poziomem morza. To wyłącznie niektóre z historii jakie poznamy podczas tegorocznej edycji Kolosów. Ogólnopolskie Spotkanie Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów rozpocznie się już w ten piątek. Po dwuipółletniej przerwie, w gdyńskiej Arenie - znów pojawi się publiczność.

– W programie znajdziemy mnóstwo interesujących spotkań z podróżnikami, którzy opowiedzą o swoich inspirujących i niesamowitych wojażach. Wspinaczka, nurkowanie – wymienia Agnieszka Krasińska z gdyńskiego magistratu.

Tradycyjnie odbędzie się również wręczenie podróżniczych nagród - Kolosów - w kilku kategoriach: Podróże, Alpinizm, Eksploracja jaskiń, Żeglarstwo, Wyczyn roku.

– Oprócz statuetek za podróżnicze dokonania roku, po raz drugi już, przyznana zostanie nagroda literacka. Otrzyma ją autorka lub autor najciekawszej debiutanckiej książki o tematyce podróżniczej wydanej w roku 2020 – dodaje Krasińska.

Jedną z uczestniczek tegorocznych Kolosów będzie Justyna Szumacher - gdańszczanka, która kocha nurkować z... rekinami.

– Mój wykład odbędzie się już w piątek o godzinie 11:40. Powiem między innymi co zrobić, by bezpiecznie nurkować z rekinami. Bo najważniejszy tu jest spokój, pokazanie im, ja się was nie boję. Nawet wtedy gdy są na wyciągnięcie ręki – mówi Szumacher.

Gdańszczanka nurkowanie z rekinami rozpoczęła… przypadkiem. – Pierwotnie chciałam nurkować z delfinami. Nie udało mi się. I nagle pojawiły się rekiny. Ryby, przy których wali ci serce, ale musisz je za wszelką cenę uspokoić – dodaje podróżniczka.

Szumacher swoje historie z rekinami regularnie spisuje na swoim blogu – www.rekiny.eu.

– Nagle jeden z rekinów zaczął dynamicznie pływać po czym z zawrotną prędkością zaczął pikować w dół agresywnie uderzając pyskiem w piasek. Zaraz po nim powtórzył to drugi żarłacz wykonując ten sam pionowy manewr. Wśród nurków zapadła konsternacja. W tym momencie już nikt nie rozprawiał nad błogością sytuacji tylko uświadomił sobie, że to jednak są dzikie stworzenia, których zachowania nie można czasami przewidzieć – czytamy na blogu gdańszczanki.

Czy obcowanie z rekinami można nazwać nonszalanckim kuszeniem losu? – Dużo zależy od człowieka. Najważniejsze czuć wobec tych ryb respekt. A to co robię to pasja. To ucieczka od tego, co na lądzie  – konkluduje Szumacher.

Kolosy rozpoczną się w piątek i potrwają do niedzieli. Wstęp wolny, ale uczestnicy muszą pamiętać o obowiązku zakrywania ust i nosa.