naukowcy

i

Autor: mat. pras.

Jak udowodnić, że Twój pies nie jest człowiekiem? Zajęli się tym naukowcy z Gdańska

2021-04-16 14:13

Albert jest psem, ale nie zdaje sobie z tego sprawy. Co więcej, uwielbia ludzkie jedzenie (i piwo), oglądanie filmów w internecie, spanie w łóżku, choć nie powinien robić tych wszystkich rzeczy. Aby go o tym przekonać, interdyscyplinarny zespół naukowców z Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Gdańskiego oraz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, czyli uczelni tworzących Związek Uczelni Fahrenheita, zaprojektował procedurę testową, która pozwala na szybkie wykrycie unikalnego dla ludzi genu DEFB1 w próbce śliny. Rozwiązanie może nie tylko wpłynąć na złe nawyki mopsa Alberta, ale i okazać się przydatne w diagnostyce i medycynie sądowej.

Obecnie stosowane metody, które pozwalają na określenie stężenia ludzkiego genomu wymagają zwykle powielania materiału DNA, co powoduje, że są skomplikowane i czasochłonne, a wynik często zależny od błędu człowieka – podkreślają gdańscy naukowcy.

– W naszym rozwiązaniu wykorzystujemy elektrochemicznie biosensory składające się z elektrod diamentowych domieszkowanych borem i odpowiednio funkcjonalizowanych, gdzie wykrywanie oparte jest na pomiarze zmian kinetyki procesu elektrodowego na skutek zachodzącej hybrydyzacji DNA – mówi dr hab. inż. Jacek Ryl, prof. PG z Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej oraz opiekun Alberta.

Zastosowanie elektrod diamentowych ma pozwolić na tworzenie platform elektrochemicznych o bardzo wysokim poziomie czułości, dzięki czemu można znacząco zwiększyć nie tylko zakres badanych analitów, ale także podnieść granicę ich wykrywalności. Elektrody takie charakteryzują się również wysoką odpornością chemiczną i są biokompatybilne.

–  Zgodnie z naszą wiedzą, po raz pierwszy przy próbie oznaczenia DNA wykonaliśmy jakościową analizę elektrochemiczną kompleksu struktur makromolekularnych w oparciu o monitoring chwilowych zmian impedancji badanego układu – mówi dr Paweł Niedziałkowski z Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego.

Celem badań był gen beta-defensyny 1 (DEFB1), który koduje peptyd antydrobnoustrojowy związany z odpornością powierzchni nabłonka na kolonizację mikrobiologiczną. To gen, który obecny jest w genomie człowieka i jest specyficzny wyłącznie dla ludzkiego DNA, dlatego może być użyty do rozróżnienia pomiędzy DNA człowieka od DNA innych organizmów.

Nowatorskie podejście do wykrywania ludzkiego DNA zaproponowane przez naukowców z Gdańska może okazać się przydatne w diagnostyce medycznej lub kryminalistyce przy analizie próbek DNA niewiadomego pochodzenia (obecnie korzysta się z testów na przeciwciała z płynów ustrojowych człowieka lub wykonuje testy PCR wykrywające ludzkie DNA).