Spotkanie z czytelnikami

i

Autor: Magdalena Witt-Ratowska Spotkanie z czytelnikami

Toruński "kryminalista" stał się zawodowcem. Rozmowa z Robertem Małeckim [AUDIO, WIDEO]

2020-02-19 22:33

Moda na kryminały nie mija, wręcz przeciwnie. To książki, po które chętnie sięgamy przez cały rok - w długie jesienne wieczory czy wakacyjne dni. Wciągają i dla nich często zarywamy noce. Mowa oczywiście o tych dobrze skonstruowanych. Jeszcze nie tak dawno w obiegu były głównie zagraniczne pozycje, ale od przynajmniej dekady polski kryminał świetnymi historiami i nazwiskami stoi. Dołączył do nich torunianin Robert Małecki.

Ostatni rok i miesiące okazały się dla niego przełomowe - otrzymał Nagrodę Wielkiego Kalibru oraz nagrodę Kryminalnej Piły - obie za "Skazę". I tak grono czytelników się powiększa. Jednocześnie wielbicieli, bo trudno znaleźć w internecie opinię negatywną, także spotkania autorskie nie są kilkuosobowe. Zrezygnował z dotychczasowej pracy i został pisarzem na pełen etat.

Niektórzy od książek Roberta Małeckiego zaczynają przygodę z kryminałem:

Debiut Roberta Małeckiego to "Najgorsze dopiero nadejdzie" (2016), pierwsza część trylogii toruńskiej z dziennikarzem Markiem Benerem w roli głównej. Kolejne "Porzuć swój strach" i "Koszmary zasną ostatnie". W Toruniu był nawet escape room inspirowany powieścią. Po skrzywdzonym i porywczym Benerze przyszedł czas na doświadczonego przez los outsidera - komisarza Bernarda Grossa. Policjanta, będącego na zesłaniu w Chełmży, na własne życzenie. I tu porównania do najlepszych skandynawskich klimatów się sypią.

Gęsta atmosfera, niespieszne tempo, ale wciągające od początku do końca. Plus małe miasto, które tylko pozornie jest tłem. To bohater przynajmniej drugiego planu, z tajemnicami sięgającymi nieodległej przeszłości. Kryminalne zagadki mamy na wstępie każdej z powieści - albo ciało bez śladów zbrodni, albo są ślady, ale brak ciała, itd. Cykl chełmżyński stanowią obecnie "Skaza", "Wada" i najnowsza, tegoroczna "Zadra".

Co dalej? Z komisarzem Bernardem Grossem na pewno się jeszcze spotkamy, ale w międzyczasie będzie przerywnik z "innej beczki". Kryminalnej, rzecz jasna. Robert Małecki nie zdradza szczegółów poza tym, że akcja rozgrywa się w Toruniu.

Posłuchaj naszej rozmowy z toruńskim "kryminalistą", Robertem Małeckim: