Toruń w oku kamery monitoringu. Patrzą na nas też z powietrza
Mariusz Luda
2020-02-1310:24
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Wielki brat w Toruniu patrzy! I wychwytuje – zaśmiecanie miasta, wybryki chuligańskie, agresję, czy kradzieże. Niestety dużo jest takich przypadków, o wiele za dużo – podsumowuje pierwszy miesiąc roku toruńska Straż Miejska.
Do incydentów najczęściej dochodzi na terenie Zespołu Staromiejskiego, ale te, zdarzają się też na osiedlach. W styczniu, oko kamery wychwyciło blisko 1,5 tysiąca zdarzeń, a municypalni pojęli blisko 250 interwencji – informuje rzecznik, Jarosław Paralusz.
Wielki brat patrzy. Toruń w oku kamery monitoringu.
Kamery obserwują torunian też z powietrza. Za pomocą drona kontrolują to, czym palimy w piecach i czy wydobywający się z kominów dym nie jest nad wyraz szkodliwy…
Dron to początek problemów. Truciciele nie mogą spać spokojnie.
Oprócz drona, dziś w Toruniu - to ponad pół tysiąca kamer. Oprócz monitoringu miejskiego, działa też osiedlowy. Na samej tylko starówce kamer jest blisko 20. Ich skuteczność jest bardzo zadowalająca – podsumowuje rzecznik municypalnych, Jarosław Paralusz.