Toruń: ciąg dalszy sporu o XV-wieczny manuskrypt. Marszałek: wykonajmy kopię!

i

Autor: Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa Kodeks Epistola de laudibus Augustae Bibliothecae

Toruń: ciąg dalszy sporu o XV-wieczny manuskrypt. Marszałek: wykonajmy kopię!

2022-02-07 22:14

Pojawiają się kolejne akty sprzeciwu wobec pozbawienia Torunia jednego z najcenniejszych zabytków piśmiennictwa ze zbiorów Książnicy Kopernikańskiej. Marszałek Piotr Całbecki proponuje przekazanie Węgrom faksymile Kodeksu Macieja Korwina.

Na pomysł podarowania Węgrom kodeksu Epistola de laudibus Augustae Bibliothecae wpadła grupa posłów PiS pod przewodnictwem podkarpackiego posła Piotra Babinetza. O genezie problemu pisaliśmy w poniższym artykule:

Pomysłowi sprzeciwiły się liczne środowiska toruńskich intelektualistów. Oburzenie wyraziło między innymi Towarzystwo Miłośników Torunia i Towarzystwo Naukowe w Toruniu. Na poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego radni wystosowali apel do parlamentarzystów o odrzucenie wspomnianego projektu ustawy. Na poprzedzającej sesję konferencji prasowej mieliśmy okazję usłyszeć stanowisko dyrektorki Książnicy, Danetty Ryszkowskiej-Mirowskiej:

Projekt jest kuriozalny, szczególnie uzasadnienie do niego. Zakłada on złamanie ustaw, w szczególności Ustawy o Ochronie Zabytków. […] Stanowczo sprzeciwiam się temu projektowi ustawy i apeluję do wszystkich Państwa, którzy mają wpływ na podjęcie tej decyzji o to, aby się jeszcze raz zastanowili co chcą zrobić. Ta pozycja jest od pięciu wieków w Toruniu. Jest zdigitalizowana, powstają faksymile i reprinty, jest przedmiotem różnych projektów badawczych już od XVII wieku. Myślę, że niczego nie zmienia dla Węgrów to, gdzie ten zabytek jest – mają do niego dostęp. […] Ja nie wiem skąd jest ta kwota (25 mln złotych, jakie miałby wypłacić Skarb Państwa w ramach rekompensaty – przyp. red.), nigdzie nie spotkałam się z wyceną na tym poziomie. To jest zabytek na skalę światową, także on jest bezcenny – żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować takiej straty.

W bardzo krytycznym tonie wypowiada się również Marszałek Piotr Całbecki, który wskazuje na polityczne tło całej sprawy:

Ta sprawa nabrała kształtów formalnych, musimy odnieść się do tego, co dzieje się w sejmie, ale przede wszystkim w Ministerstwie Kultury – nie wyobrażam sobie, żeby taka inicjatywa ze względów uwarunkowań politycznych była podjęta indywidualnie przez jakiegoś posła. Wiemy, że takie projekty nie są przypadkowe. Chcemy też się zwrócić do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo uważamy, że można inaczej okazać swoją przyjaźń. Mamy w naszym województwie fantastycznych specjalistów, którzy potrafią cuda przygotować jeżeli chodzi o faksymile. My chcielibyśmy przygotować piękną, wierną kopię i przekazać stronie węgierskiej tak, aby rzeczywiście pokazać naszą przyjaźń i to, że rzeczywiście dziękujemy za to, że ta część kultury węgierskiej trafiła do nas przed wiekami, a my możemy ją nadal pielęgnować. Sądzę, że taki dar nieakceptowany przez naród, chyba nie będzie smakował. Dary powinny być z serca.

Marszałek zadeklarował, że faksymile miałoby być sfinansowane ze środków budżetowych samorządu województwa, jako element promocji Książnicy Kopernikańskiej.