Kierowcy jeżdżący w stronę Grębocina znają tę trasę jak zły szeląg. Miejsce, w którym obie jezdnie ul. Olsztyńskiej zjeżdżają się w jeden pas to jedno z częściej korkujących się punktów Torunia. Sytuacji nie poprawia nieodległy przejazd kolejowy. Sytuację ma zmienić zapowiadany od lat remont ostatniego odcinka Olsztyńskiej w granicach Torunia – od ulicy Czekoladowej do granicy miasta. Mimo, że ulica ma status drogi krajowej, nie wyremontuje jej GDDKiA. Drogi krajowe znajdujące się w granicach miast na prawach powiatu (a do tej kategorii zalicza się Toruń) są bowiem zarządzane przez lokalne samorządy. Remont wylotowego odcinka DK15 będzie więc realizowany przez Miasto Toruń, ale kwota 160 000 000 złotych, z jaką wiąże się przebudowa jest poważnym wyzwaniem dla miejskiego budżetu. Starania o dofinansowanie projektu z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych nie przyniosło jak dotąd skutku.
Mimo braku zewnętrznego dofinansowania, Miasto deklaruje, że w przyszłym roku zostanie wyłoniony wykonawca remontu i ruszą prace budowlane. Droga ma mieć dwa jezdnie dla ruchu kołowego, ponadto powstaną nowe chodniki, ścieżki rowerowe i oświetlenie. Zupełnie odmieniony ma być przejazd kolejowy, który odtąd będzie bezkolizyjny. Ma powstać estakada, która przeprowadzi ruch samochodów, pieszych i rowerzystów nad linią kolejową.
Zakładamy rozpoczęcie tej budowy w roku 2022. To jest duże zadanie i trudno byłoby składać taką deklarację, gdybyśmy z własnych środków musieli finansować również niezbędną inwestycję jaką jest przebudowa Bulwaru Filadelfijskiego. 35 000 000 rządowego dofinansowania na inne inwestycje odciąża budżet na tyle, że łatwiej jest podjąć decyzję o przebudowie Olsztyńskiej. Oczywiście nadal będziemy zabiegać o pozyskanie dofinansowania na tę inwestycję – powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski.
Potencjalnym źródłem dofinansowania może być kolejna edycja Programu Inwestycji Strategicznych, której ogłoszenie jest planowane jeszcze na ten rok. Druga opcja to dofinansowanie z unijnego programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko na lata 2021-2027 (FEnIKS), jednak miasto ocenia tę opcję, jako mniej prawdopodobną.
Polecany artykuł:
