Wszystko zależy od rekomendacji sanepidu. Jeszcze w kwietniu, w pierwszych tygodniach epidemii koronawirusa w Polsce, Główny Inspektor Sanitarny nie zalecał uruchamiania fontann, ulicznych instalacji wodnych i podobnych urządzeń, np. kurtyn w czasie upałów. Powodem miało być zagrożenie, że cząsteczki wirusa mogą się łatwiej rozprzestrzeniać w wodnym aerozolu. Ale przede wszystkim chodziło o to, by ludzie się nie gromadzili wokół takich miejsc. Łatwiej wtedy zachować zasady bezpieczeństwa. W miastach bardzo często fontanny są atrakcją turystyczną, miejscem spotkań, spędzania wolnego czasu, a dzieci mogą się przy nich pobawić i pochlapać wodą.
Obecnie puste i ciche fontanny w mieście nie stanowią wspomnianej atrakcji, zwłaszcza Cosmopolis, która zazwyczaj od majówki do jesieni gromadziła tłumy podczas wieczornych pokazów światło-dźwięk z muzyką filmową (m.in. z Bandyty, Gladiatora, Wiedźmina, Love Story), a w dzień przyciągała liczne wycieczki szkolne. Młodsi turyści lubili też Flisaka z żabami, a mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia spotkania przy fontannie w Parku Miejskim.
Dla porównania prezentujemy zdjęcia z połowy czerwca 2019 roku:
Od toruńskiego magistratu Radio ESKA dowiedziało się jeszcze w maju, że przynajmniej w tym czasie miejskie fontanny przeszły dokładny przegląd techniczny.
Za to wkrótce uruchomione zostaną baseny letnie, o czym pisaliśmy TUTAJ.