Mariusz Błaszczak

i

Autor: PAP/Piotr Polak

Kontorwersje

Kontrowersyjny wykład Błaszczaka w Toruniu. Dobre imię papieża równie ważne jak obrona kraju

Bronimy Jana Pawła II jak żołnierzy na polsko-białoruskiej granicy – powiedział wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak podczas wykładu na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Przyszedł taki czas, że bronimy ojca świętego. Nasz święty jest perfidnie atakowany (…), ataki na świętego Jana Pawła II dotyczą naszego narodu, dotyczą nas. Będziemy bronić i bronimy Jana Pawła II tak jak broniliśmy żołnierzy na granicy w 2021 roku, jak broniliśmy jesienią 2020 roku kościołów, jak bronimy rodzin, tego systemu wartości, wokół którego jesteśmy zorganizowani

- mówił w sobotę Błaszczak w wykładzie dla słuchaczy Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, niepublicznej uczelni założonej przez zakonnika o. Tadeusza Rydzyka.

Wykład Błaszczaka w Toruniu

Zwrócił uwagę, że dokonana w ubiegły wtorek inauguracja garnizonu amerykańskich wojsk lądowych w Polsce "zaczęła się od modlitwy". "To jest bardzo ważne, bo modlitwa kształtuje postawy żołnierzy" – powiedział.

Powtórzył wobec rządów PO-PSL zarzut likwidowania jednostek wojskowych na wschód od Wisły i przypomniał decyzje o formowaniu nowych, jak 18. Dywizja Zmechanizowana z dowództwem w Siedlcach.

Przywołał zawarte w ostatnich latach kontrakty zbrojeniowe z USA i Koreą Południową, w tym na system obrony powietrznej Patriot, wyrzutnie artylerii rakietowej HIMARS, czołgi Abrams i K2 i armatohaubice K9. Dodał, że słuszność zakupów czołgów i artylerii potwierdza wojna w Ukrainie.

Zadeklarował, że rząd dąży do rozbudowy sił zbrojnych, a gdy plany zostaną zrealizowane, polskie wojska lądowe "będą najsilniejsze w Europie". Zaznaczył, że w zbrojeniach i zwiększaniu armii nie chodzi o to, by kogoś zaatakować, ale o skuteczne odstraszanie.

Kierowcy z Torunia nagrani przez policję! Na jaw wyszły ich grzechy