Wynajem mieszkań

i

Autor: Pixabay Wynajem stancji w Toruniu

Ceny stancji w Toruniu. Czego mogą się spodziewać przyszli studenci?

2022-09-14 16:31

Studenci już niebawem rozpoczną nowy rok akademicki. Przyszli żacy muszą podjąć decyzję, gdzie będą mieszkać – w akademiku albo na stancji. Jak pod względem wynajmu prezentuje się Toruń?

W centralnej części Torunia, oferowane pokoje i stancje można podzielić na dwa typy. Jedne, w których czas zatrzymał się albo w latach 80. XX wieku albo na początku lat dwutysięcznych oraz drugi typ – schludne i zadbane. Na ścianach pozostała jeszcze boazeria z końca lat 70. XX wieku, parkiet w tzw. „choinkę” (często sfatygowany), wyblakłe dywany, od wielu lat nieodświeżana tapeta, stara farba na ścianach. Na wyposażeniu często są meble, których czas minął 10 bądź 20 lat temu i więcej. W kwestii umeblowania dość charakterystyczne są „hybrydy”, czyli pokoje, w których każdy mebel jest z „inne parafii”. Krzesła nie pasują do stołu, komody też z innego zestawu. Bywa tak, że np. szafy są poskładane z „innych szaf”, a ich stabilność jest dalece wątpliwa.

W tym kontekście właściciele określają swoje stancje w ogłoszeniach jako „apartamenty” lub „przestronne, nowoczesne wnętrza” itp. Na spotkaniach z potencjalnym klientem znacznie przeceniają swoje pokoje. Może się czasami zdawać, iż mówią i opisują zupełnie inne stancje, niż te, które aktualnie prezentują.

W pobliżu kampusu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika utrzymują się dość wysokie ceny, biorąc pod uwagę całość rynku w Toruniu. Na przykład pokoje przy ulicy Gagarina kosztują od 700 zł. do 900 zł. Są to oczywiście stawki bez dodatkowych opłat (woda, gaz, prąd, internet). W tej lokalizacji znacznie więcej stancji utrzymanych jest w dobrym, współczesnym standardzie.

Najtańsze stancje znajdują się, uogólniając, na Rubinkowie, Skarpie, Jakubskim Przedmieściu, Bydgoskim Przedmieściu oraz „za Wisłą”, czyli w dzielnicach: Podgórz, Stawki, Rudak oraz Czerniewice. Na niskie ceny stancji wpływ mają rozmaite czynniki m.in. ich jakość, bezpieczeństwo w okolicy, dostęp komunikacji miejskiej, parkingów, sklepów oraz dostęp do rozrywki.

Na Rubinkowie studenci zapłacą za pokój od 500 do 700 zł. Należy się jednak liczyć z tym, iż w tej dzielnicy dominują bloki z mieszkaniami o niewielkim metrażu. Podobne ceny są na Skarpie, tam jednak jest nieco lepiej z metrażem. Jakubskie Przedmieście jest terenem mieszanym, występują tam bloki, niskie kamienice oraz budynki szachulcowe (mur pruski). Tamtejsze pokoje kosztują miesięcznie od 550/570 zł. do 750 zł. Bydgoskie Przedmieście jest zupełnie zdominowane przez kamienice z XIX i początku XX wieku. Dzielnica powoli odzyskuje swój blask z lat przedwojennych, który mocno przygasł w latach PRL, ze względu na ówczesną politykę społeczną i socjalną. Ceny pokoi wahają się od 600 zł. do nawet 1200 zł. Rozstrzał cenowy wynika z rozmaitości dostępnych stancji – od wyremontowanych, przestronnych pokoi do mniejszych lub większych zaniedbanych, starych przestrzeni.

Co do dzielnic „za Wisłą”, o stosunkowo niskich cenach decyduje odległe położenie od centrum oraz trudności komunikacyjne (mniejsza ilość połączeń komunikacji miejskiej oraz korki na mostach). Ceny tamtejszych pokoi na wynajem to od 550 zł. do 800 zł. Większość dostępnych lokalizacji to albo pokoje wyremontowane przed kilkoma laty albo takie, w których czas zatrzymał się w PRL.

Dodatkowo warto pamiętać o rodzajach umów najmu. Obecnie m.in. na rynku funkcjonuje umowa, która jest niekorzystna dla wynajmującego – umowa najmu okazjonalnego.

Ten typ umowy został wprowadzony w Polsce już jakiś czas temu. Mimo to nadal nie cieszy się dużą popularnością. Warunki, które musi spełnić, są znacznie bardziej rygorystyczne niż w przypadku zwykłej umowy najmu. W złożeniu umowa najmu okazjonalnego ma na celu chronić interesy wynajmującego.

Czym się różni umowa najmu okazjonalnego od zwykłej umowy najmu?

Najem okazjonalny jest szczególnym rodzajem najmu, który gwarantuje właścicielom nieruchomości skuteczniejszą ochronę ich własności niż w przypadku zwykłego najmu. Najem okazjonalny bowiem zabezpiecza prawa wynajmującego, przede wszystkim prawo do eksmisji uciążliwego lokatora. Należy bowiem pamiętać, że na podstawie zwykłej umowy najmu właściciel nieruchomości ma ograniczone prawa, jeśli chce się pozbyć niechcianego lokatora, najemcę chronią bowiem przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów. Przepisy dotyczące najmu okazjonalnego są natomiast przepisami szczególnymi, a zgodnie z zasadą lex specialis derogat legi generali (łac.) prawo o większym stopniu szczegółowości należy stosować przed prawem ogólnym. W tym przypadku prawem ogólnym będą przepisy o najmie w kodeksie cywilnym oraz przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów. Przepisy najmu okazjonalnego ograniczają natomiast w pewnym stopniu prawa lokatorów, a poszerzają prawa wynajmujących - podają specjaliści w Poradniku Przedsiębiorcy.