64. Puchar Gordona Bennetta wylądował jednak u Szwajcarów

i

Autor: 64. Puchar Gordona Bennetta Kurt Frieden i Pascal Witprachtiger

64. Puchar Gordona Bennetta wylądował jednak u Szwajcarów

2021-08-25 17:08

To była widowiskowa i zacięta walka o każdy dodatkowy kilometr. Ostatecznie po ponad 3 dniach na podium 64. Pucharu Gordona Bennetta wylądował zespół ze Szwajcarii.

3 dni 13 godzin 9 minut i 30 sekund - tyle w powietrzu przebywał duet Kurt Frieden i Pascal Witprachtiger. Od miejsca startu, czyli Torunia, przebyli dokładnie 1559.68 km w linii prostej. Ten wynik dał im pierwsze miejsce w tegorocznej edycji zawodów imienia Gordona Bennetta. To czwarty raz, kiedy ten skład zdobył puchar. Do ostatniej chwili walczyli o prowadzenie z duetami francuskimi. Przewaga między pierwszym a drugim miejscem była minimalna - około 3 kilometrów.

Przez znaczną część wyścigu na prowadzeniu był duet polski - Krzysztof Zapart i Adam Ginalski. Od początku ruszyli na zachód, stawiając wysoko poprzeczkę swoim rywalom. Niestety pojawiły się problemy techniczne i trzeba było lądować.

- Balon tracił gaz na dużej wysokości - tego zjawiska nie było wcześniej. Uznaliśmy, że bezpieczeństwo szczególnie ludzi na dole jest najważniejsze. Każdy kontakt z zabudowanym terenem groził wybuchem. Szybka decyzja „lądujemy natychmiast na pierwszej możliwej łące z dala od ludzi i domów”. Wylądowaliśmy na zboczu pięknej góry przy prędkości 40-45 km/h - przy wspaniałych wielkich rotorach. Było naprawdę ostro jak na tygryski przystało. Czy mogliśmy lecieć dalej ? Odpowiedź brzmi - TAK - po lądowaniu mieliśmy 15 worków piasku i ok 50 kg innego balastu - czytamy na Facebooku Team Poland One.

Polska drużyna zajęła ostatecznie 4. lokatę, zatrzymując się tuż przed granicą niemiecko-francuską. Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w sobotę (28.08.) o godzinie 19:00 w Ośrodku Szkoleniowym Caritas Diecezji Toruńskiej w Przysieku.