Wschodnia obwodnica Tarnowa

i

Autor: ŁG Miasta nie stać na pokrycie ponad 300 milionów złotych na budowe obwodnicy

To koniec marzeń o wschodniej obwodnicy Tarnowa? Jasna deklaracja ministra infrastruktury

2021-05-26 11:08

Niedawno wyszło na jaw, że do budowy wschodniej obwodnicy miasto musi dołożyć aż ponad 300 milionów złotych. Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury przekonuje, że szacunkowe wyliczenia były już znane w 2017 roku i dziwi się, że prezydent Tarnowa o nich nie wiedział.

- Ustawa , a więc prawo nam nie pozwala finansować tej części dróg, które przebiegają przez miasto. Niech pan prezydent wypełni deklarację, którą składał jeszcze w 2017 roku. Na to czekamy. Trzeba się wziąć do roboty i zorganizować środki finansowe, jakie były przez prezydenta Ciepielę i przez samorząd Tarnowa wcześniej deklarowane – mówi Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

Tymczasem prezydent Tarnowa jest przekonany, że rząd może, a wręcz powinien dołożyć się do wschodniej obwodnicy Tarnowa. Roman Ciepiela podkreśla, że ponad 300 milionów złotych wkładu własnego to dla samorządu kwota nie do udźwignięcia.

- Rząd dysponuje środkami finansowymi, zarówno w krajowym planie odbudowy jak i w funduszach europejskich. Może dołożyć je Tarnowowi w postaci dotacji, tak jak zrobił to w przypadku ulicy Lwowskiej (południowa obwodnica Tarnowa – przyp. Red.) To droga krajowa, a więc ta sama, o której mówimy w kontekście budowy wschodniej obwodnicy. GDDKiA dołożyła miastu środki finansowe na wkład własny, a więc jest to i możliwe, i oczekiwane przez społeczeństwo miasta – komentuje Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Sytuacja wydaja się więc patowa.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

Sonda
Czy zakaz handlu w niedziele powinien być zniesiony w czasie pandemii?