Tarnów: Lekarze nie chcą pracować w ośrodku zbiorowej kwarantanny

Kwarantannie zbiorowej poddawane będą osoby zdrowe, które miały kontakt z osobami chorymi lub są podejrzewane o zakażenie koronawirusem. Do budynku Internatu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego trafiać będą też wszyscy powracający z zagranicy.

Każda osoba będzie pod opieką personelu medycznego. Do pracy zgłosiły się już chętne pielęgniarki. Wyznaczono także koordynatora ośrodka.

- Przeprowadziliśmy kilkadziesiąt rozmów z lekarzami. Nie ma jednak nikogo chętnego do pracy tym ośrodku. To duży problem – przyznaje prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.

Informacja o braku medyków trafiła do wojewody. Obowiązujący stan zagrożenia epidemicznego pozwala mu skierować do pracy lekarza z innej placówki. Pracodawca ma wówczas obowiązek udzielenia bezpłatnego urlopu. Takiej osobie przysługiwać będzie wyłącznie wynagrodzenie zasadnicze w wysokości nie niższej niż 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia przewidzianego na danym stanowisku.

- Jeżeli wojewoda będzie chciał z tego uprawienia skorzystać, być może wkrótce uruchomimy placówkę – dodaje Roman Ciepiela.