Budżet Obywatelski

i

Autor: Łukasz Grygiel Na realizację wciąż czeka kilka pomsyłów tarnowian

Ciemne chmury nad Budżetem Obywatelskim. Skąd ten poślizg w realizacji pomysłów?

2020-09-29 10:15

Urzędnicy z Tarnowa ogłaszają kolejną edycję Budżetu Obywatelskiego. Tymczasem w kolejce na realizacje wciąż czekają pomysły mieszkańców z poprzedniego roku. Sprawdzamy, na jakim są etapie i kiedy dokładnie mogą zostać wykonane.

Długą listę niezrealizowanych dotąd projektów otwiera park rowerowy i tężnia solankowa na górze św. Marcina. Mieszkańcy czekają też na budowę boiska na Terlikówce, ogród włoski w parku Sanguszków oraz remonty ul. Czereśniowej i Poziomkowej.

- Mieliśmy niefortunny czas pandemii, który nam wydłużył lub spowolnił pewne działania. Często zgłaszane projekty są wieloaspektowe i skomplikowane. Wymagają konsultacji z projektantami, z pomysłodawcami, z konserwatorem zabytków i stroną społeczną – tłumaczy Lucyna Bielatowcz z urzędu miasta.

O NIEZREALIZOWANYCH PROJEKTACH MÓWI LUCYNA BIELATOWICZ Z URZĘDU MIASTA

Okazuje się, że tężnia na górze św. Marcina ma już wykonaną dokumentację. Urzędnicy będą starać się o wpisanie tej inwestycji do Wieloletniego Planu Finansowego. Chodzi o „zwolnienie” środków gdyż przez pandemię inwestycja została wstrzymana.

- Kolejną inwestycją jest boisko na Terlikówce. Tutaj trwają cały czas uzgodnienia związane z wyborem lokalizacji. Liczymy na to, że po jej wskazaniu, jeszcze w tym roku, możliwe będzie wykonanie dokumentacji, a następnie ogłoszenie przetargu. Wykonania dokumentacji wymaga też budowa parku rowerowego pod Marcinką. Powinna być ona gotowa na koniec października. Wtedy będziemy mogli zaplanować kolejny etap – dodaje Lucyna Bielatowcz.

W przypadku ogrodu włoskiego w Parku Sanguszków trwają uzgodnienia dotyczące dokumentacji projektu. Zakończą się w październiku. Nieprędko też wykonana zostanie modernizacja ul. Czereśniowej i Poziomkowej. Inwestycje te wymagają „odmrożenia” środków, które z uwagi na pandemię zostały zabezpieczone na inne cele. Decyzje w tej sprawie mają zapaść za kilka dni.

Tak zmieniał się Tarnów. Wystawa zdjęć Pawła Topolskiego