Rajd Baja Poland zakończony. Poligon drawski pokonał sportowców

2020-09-07 8:55

Relacja z rajdu Baja Poland

Stephane Peterhansel z pilotem Edouardem Boulangerem w Mini All4Racing wygrali najważniejszą motorsportową imprezę roku w Polsce - rajd Wysoka Grzęda Baja Poland. Impreza po ponad półrocznej przerwie wznowiła sezon w Pucharze Świata FIA.

Przez trzy dni na odcinkach specjalnych zlokalizowanych na terenach Szczecina, gminy Dobra oraz poligonu w Drawsku Pomorskim ponad setka zawodników i zawodniczek mierzyła się z ponad 400 km podzielonymi na siedem odcinków specjalnych. Najbardziej w kość dały sobotnie próby na terenie bazy wojskowej - poranna ulewa i deszcz zmieniły przejeżdżane dwukrotnie 172 km trasy w miejscami rwące potoki. Uczestnicy musieli zmagać się z kałużami i błotem, umiejętnie prowadzić auta na śliskiej nawierzchni i radzić sobie z awariami.

Poligon w Drawsku Pomorskim wywrócił do góry nogami klasyfikację generalną. Najwięksi faworyci - Nasser Al-Attiyah, Krzysztof Hołowczyc i Kuba Przygoński - z powodów problemów technicznych stracili szansę na zwycięstwo. Al-Attiyah do rywalizacji już nie wrócił, Hołowczyc w niedzielę jechał dla przyjemności, a Przygoński starał się choć trochę poprawić swoją pozycję - udało się na ostatniej próbie, gdy razem ze swoim pilotem Timo Gottschalkiem wyprzedzili duet Griazin/Uperenko o 31 sekund.

Król Dakaru triumfuje

Wysoka Grzęda Baja Poland wygrał 13-krotny triumfator Rajdu Dakar, czyli Stephane Peterhansel. Choć po raz pierwszy jechał z Edouardem Boulangerem na prawym fotelu, a do tego jego Mini All4Racing jest konstrukcją sprzed kilku lat, to najlepiej poradził sobie z wyzwaniami sobotnich odcinków specjalnych, a w niedzielę już tylko pilnował dwucyfrowej przewagi. Wygrał tylko jedną z siedmiu prób, nie jechał najszybciej, ale był najskuteczniejszy z całej stawki.

Drugie miejsce dla Bernharda ten Brinke, którego pilotował Tom Colsoul. Załoga w Toyocie Hilux uporała się z serią mniejszych i większych usterek technicznych w sobotę, w niedzielę jechała tak, by uniknąć błędów i dowieźć dobry rezultat. Dla ten Brinke to najlepszy wynik w historii startów w Wysoka Grzęda Baja Poland. Na trzecim miejscu, najlepszym w karierze w Pucharze Świata FIA, zameldowali się Michał i Julita Małuszyńscy (Mini John Cooper Works Rally), którzy w niedzielę odparli ataki duetu Aron Domżała/Szymon Gospodarczyk (Can-Am X3). Im musiało wystarczyć czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej i zwycięstwo wśród pojazdów UTV w grupie T4. Z kolei w T3 triumfowali Griazin i Uperenko, a w T2 Brochocka z Martonem (Toyota Land Cruiser).

Wysoka Grzęda Baja Poland była też rundą FIA-CEZ, a także mistrzostw Polski. W Dacia Duster Motrio Cup, a zarazem w grupie T2 triumfowali Michał Cebula i Filip Chilarzewski (Dacia Duster). Grupa TH dla Sobonia i Markowskiego (Nissan Navarra), a najszybszą ciężarówką jechało trio Valtr/Valtr/Kaplanek (Iveco).

Wśród motocyklistów równych nie miał sobie Maciej Giemza. Zawodnik Orlen Teamu, startujący motocyklem Husqvarna, finiszował z przewagą ponad 40 minut nad Jakubem Hronesem (KTM) oraz miał blisko 52 sekundy przewagi nad trzecim Tomaszem Wikowiczem (KTM).

W rywalizacji quadów z napędem 4x4 triumfował Marcin Wilkołek (Polaris), przed Marcinem Talagą (CanAm) i Aleksandrem Piórczyńskim (CanAm). Kamil Wiśniewski (Yamaha) był z kolei najszybszym zawodnikiem na quadzie z napędem na jedną oś, a na podium dojechali jeszcze Juraj Varga i Krzysztof Pankowski (obaj Yamaha).