Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa 1:3. Kibice wrócili, dostali ciekawy mecz, ale nie zwycięstwo

2021-05-16 20:46

Raków Częstochowa udowodnił w Szczecinie, że to jemu należy się tytuł wicemistrzów Polski. Zespół Marka Papszuna pokonał Pogoń 3:1.

Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa 1:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Zoran Arsenic (30-głową), 0:2 Ivan Lopez Alvarez (67), 1:2 Adam Frączczak (70), 1:3 Jakub Arak (78).

Żółte kartki: Jarosław Jach, Daniel Szelągowski.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 2 200.

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Paweł Stolarski, Mariusz Malec, Kostas Triantafyllopoulos, Jakub Bartkowski (74. Kamil Drygas) - Michał Kucharczyk, Tomas Podstawski (57. Alexander Gorgon), Sebastian Kowalczyk (57. Luka Zahovic), Kacper Kozłowski (46. Kacper Smoliński), Rafał Kurzawa - Adrian Benedyczak (66. Adam Frączczak).

Raków Częstochowa: Dominik Holec - Andrzej Niewulis, Ben Lederman, Daniel Szelągowski (64. Ivan Lopez Alvarez) - Vladislavs Gutkovskis (73. Jakub Arak), Iwo Kaczmarski (46. Marko Poletanovic), Patryk Kun, Zoran Arsenic, Jarosław Jach, David Tijanic (83. Piotr Malinowski) - Wiktor Długosz (46. Fran Tudor).

Polub nasz fanpage ESKA Szczecin News na Facebooku! Znajdziesz tam najciekawsze informacje z Twojego miasta i regionu

Trenerzy obu drużyn, mimo iż mogli sobie pozwolić na grę głębokimi rezerwami, wystawili mocne jedenastki. Tym samym ponad dwa tysiące kibiców obejrzało ciekawy mecz, obfitujący w sytuacje podbramkowe. Mimo, iż częściej przy piłce przebywali gospodarze, to Raków zdobył komplet punktów.

Drogę do zwycięstwa rozpoczęli od zdobytej głową bramki Zorana Arsenicia. Zaczęło się od piąstkowania piłki na 20 metr. Ta jednak po dwóch kolejnych główkach piłkarzy Rakowa wróciła na czwarty metr i Arsenic nie miał problemu, by skierować ją do siatki.

Po przerwie do kolejnych ataków ruszyli goście. Dopięli swego w 67. minucie, a prowadzenie podwyższył wprowadzony trzy minuty wcześniej Ivi Lopez.

Zanim do tego doszło, w przerwie odbyła się ceremonia pożegnania trzech zawodników, którzy rozstają się z Pogonią. Byli to: Tomas Podstawski, David Stec i kapitan Adam Frączczak. Ten ostatni dostał największe owacje za 10 lat występów w granatowo-bordowych barwach. Na boisku Frączczak pojawił się w 66. minucie. Cztery minuty później wlał w serca kibiców nadzieję, że mecz jeszcze nie jest przegrany, pokonując strzałem z główki Dominika Holca.

W 77. min. jednak kolejny zmiennik Jakub Arak z ekipy gości ustalił wynik spotkania na 1:3.

Tuż po meczu odbyła się ceremonia nagrodzenia medalami obu drużyn. A późnym wieczorem odbyło się podziękowanie za medal mistrzostw Polski przez kibiców nad brzegiem Odry w centrum miasta.

Po meczu powiedzieli:

Marek Papszun (trener Rakowa): "Piękny sezon za nami, jeszcze zwieńczony tutaj zwycięstwem w Szczecinie. 16 mecz bez porażki, zdobycie Pucharu Polski i wicemistrzostwa. Chciałoby się powiedzieć: niech ta chwila trwa. Gratuluję całej szatni. Kapitalna robota. Koniec sezonu to też czas pożegnań. Kilku zawodników odchodzi, odchodzą też trenerzy, ale w szatni powiedziałem im, że ten sezon połączy nas już na całe życie. Jutro będziemy się w Częstochowie cieszyli podczas fety z kibicami".

Kosta Runjaic (trener Pogoni): "Gratuluję Rakowowi Częstochowa za zwycięstwo w ostatniej kolejce i zasłużone drugie miejsce. Nie byłbym zaskoczony, gdyby Marek Papszun został trenerem roku. Zrobił fantastyczną robotę i absolutnie zasłużył na takie wyróżnienie. Szanuję to, czego dokonali. Urodził się nowy rywal w naszej lidze. To, co się udało Rakowowi, to nie jest przypadek i to, czego my dokonaliśmy to też nie przypadek. Zagraliśmy naprawdę dobry sezon. Zaczęliśmy go od porażki i zakończyliśmy porażka, ale generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, czego dokonaliśmy. Na trybuny wrócili kibice, zrobili fantastyczną atmosferę i myślę, że to jest początek czegoś jeszcze lepszego".

Sonda
Czy rozrywki e-sportowe mogą w przyszłości zastąpić tradycyjny sport?
Stadion Pogoni Szczecin w budowie