Jeden z przechodniów zaniepokojony stanem kobiety, wezwał na miejsce strażników miejskich.
Polecany artykuł:
- Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce i ujrzeli siedzącą na chodniku kobietę i dziecko w wózku. Zachowanie kobiety, bełkotliwa mowa i woń alkoholu wydobywająca się z jej ust wskazywały, iż jest ona prawdopodobnie pod jego wpływem. W związku z tą sytuacją i mając na względzie dobro dziecka, została na miejsce wezwana policja — mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej w Szczecinie.
Kobieta zaczęła zachowywać się agresywnie. Próbowała uciekać z wózkiem.
- Strażnik ostrzegł kobietę ,że próba oddalenia się z dzieckiem będzie skutkowało użyciem środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej. Wtedy nastąpiła kulminacja agresji pijanej. Pani została obezwładniona. Już mając założone kajdanki, kobieta podnoszona z ziemi przez funkcjonariuszy, ugryzła strażnika - dodaje Wojtach.
Polecany artykuł:
Sprawą zajmie się teraz Sąd Rodzinny.
