Ksiądz Piotr Łosiewski z Barlinka

i

Autor: TikTok

Ewangelizacja przez TikToka. Ksiądz Piotr Łosiewski z Barlinka podbija Internet. Skąd pomysł na taką działalność? [ROZMOWA]

2022-12-15 11:58

Na początku nie był przekonany do TikToka, ale z pomocą przyszli uczniowie. Ksiądz Piotr Łosiewski wykorzystuje najnowsze trendy i pokazuje, że wiara może być cool. Z kapłanem rozmawiała Paula Dąbrowska.

Paula Dąbrowska: Skąd pomysł na akurat działalność?

Ksiądz Piotr Łosiewski: Sama historia rozpoczęła się od tego, że zachęcali mnie do tego uczniowie, żebym zaczął nagrywać i pokazał swoją wiarę. Długo się wzbraniałem, już na mojej poprzedniej parafii w Choszcznie pojawiły się takie głosy. "Inni księża też nagrywają na TikToku, będzie fajnie". Myślałem, że to nie dla mnie, chciałem, aby zajęli się tym inni księża. Ale gdy zmieniłem parafię, zaczynały mi się pojawiać pytania, jak przyciągnąć młodzież do pana Boga. Pod koniec września powstał pierwszy filmik, taki nieudolny - jazdy samochodem do Częstochowy. Spróbowałem i tak poszło.

Ewangelizacja na TikToku - czy przynosi efekty?

PD: Od kiedy Ksiądz prowadzi TikToka widać poprawę frekwencji na lekcjach?

PŁ: Pojawił się wzrost frekwencji, nawet uczniowie zaczęli się dopisywać na początku roku. Kilkunastu uczniów. Są na tych lekcjach, angażują się.

PD: Trendy Księdzu podpowiadają uczniowie czy sam ich wyszukuje?

PŁ: Nie tylko sam, gdzieś w założeniu chciałem zaangażować uczniów w nagrywanie. Pokazywać wiarę, że katecheza nie jest straszna i uczymy się dobra. Uczniowie rzeczywiście podpowiadają, że ta piosenka jest fajna, a może ten taniec zatańczymy i coś pokażemy. Pomagają z chęcią, a potem biorą w tym udział. Sam też obserwuje TikToka. To przestrzeń w social mediach, w której młodzież jest widoczna. Potrafią tym żyć. A są tam przeróżne treści, dlatego pomyślałem, że niech Boża treść też tam płynie. Dlatego sobą chciałem pokazać Pana Boga.

PD: A jak na działalność Księdza reagują parafianie?

PŁ: Wydaje mi się, że większość parafian może nie zdawać sobie sprawy, czym jest TikTok. Nie mają z tym styczności, więc Ci trochę starsi o tym nie wiedzą. Ale jest grono osób, które obserwują i śledzą. Szczególnie rodzice uczniów - odbieram pozytywne głosy, że super, iż tam jestem i pokazuję tam wiarę. Nie usłyszałem żadnego złego słowa.

PD: Ulubiony trend i dlaczego?

PŁ: Bardzo trudne pytanie, zaskoczyła mnie Pani (śmieje się). Powiem w ten sposób, bardzo podobają mi się trendy z moimi uczniami, w których widać, że oni są zaangażowani. Chcieli sami nagrywać i dlatego lubię filmiki z nimi. To ich angażuje, otwierają się, chcą być nagrywani i sami tego szukają. Dlatego jednego ulubionego nie mam.