MAN Starachowice

i

Autor: Dawid Bąk MAN Starachowice

Zamówień na nowe autobusy wciąż mało. W marcu kolejny długi przestój w MAN-ie

2021-02-25 10:43

Po grudniowym, styczniowym i lutowym szykuje się kolejny przestój w MAN-ie. ​Firma planuje zatrzymanie produkcji od 11 do 24 marca . Powodem przestojów jest brak zamówień na produkowane w firmie autobusy. Ze wstępnych analiz przedsiębiorcy wynika, że pracownicy muszą być gotowi na co najmniej trzy dni przestoju w miesiącu kwietniu.

Aktualnie w zakładzie toczą się rozmowy między związkowcami, a zarządem firmy. Tym razem dotyczą wynagrodzenia za dni przestoju zaplanowane na luty, marzec i kwiecień. Związkowa Solidarność uzależnia ciąg dalszy negocjacji ws. formy rozliczania okresu przestojów od rozpoczęcia negocjacji podwyżki płac w 2021 roku.

Oświadczamy, że wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pracodawcy gotowi jesteśmy do zaakceptowania części przedstawionych nam propozycji, ale pod warunkiem równoległego prowadzenia negocjacji płacowych. Negocjacje dotyczące przestojów i podwyżki wynagrodzeń winny znaleźć się w jednym porozumieniu, które tylko w takiej wersji gotowi jesteśmy zaakceptować. Nie rozumiemy, dlaczego Zarząd firmy upiera się, aby tych dwóch, jakże ważnych dla pracowników spraw, nie łączyć - czytamy w oświadczeniu związkowej Solidarności.

Mając na uwadze dobro zakładu jak i zatrudnionych w nim pracowników wzywamy Zarząd firmy do zmiany postawy i przystąpienia do natychmiastowych negocjacji. Jednocześnie ostrzegamy, że za wszelkie negatywne skutki braku porozumienia odpowiedzialność spadanie na Zarząd MAN BUS - pisze związkowa Solidarność.

Dodatkowo oliwy do już napiętej sytuacji w zakładzie dolewa niejasna sytuacja dotycząca rozliczania czasu przestoju, o czym informuje szef związkowej Solidarności Jan Seweryn.

Niestety tuż po podpisaniu porozumienia pracodawca podjął działania, które są dla nas i dla pracowników niezrozumiałe. Chodzi głównie o sposób pokrywania przestojów. W tej sprawie wprowadzono takie zamieszanie, że już mało kto rozumie na jakich zasadach ma się to odbywać. Jedni pokrywali dni przestoju urlopami, inni mieli te dni odpracować, jeszcze inni dniami należnymi za część premii rocznej, a byli tacy którzy przy-chodzili do pracy. U niektórych zastosowano miks wszystkich tych możliwości - mówi Jan Seweryn.

W/g przewodniczącego związkowej Solidarności, Zarząd spółki łamie warunki podpisanego ze związkami porozumienia.

Pracodawca chce, aby przestój pokryć urlopem, który jest zaplanowany na grudzień. Pracownicy są tym zbulwersowani bo dobrze pamiętają, co im mówiono na zebraniach wydziałowych. A mówiono, że wszelkie przestoje wynikłe po za porozumieniem pracodawca bierze na siebie. Pomimo różnego rodzaju zastrzeżeń „Solidarność” może by i poszła na jakieś układy, ale postawiliśmy warunek, aby jednocześnie negocjować podwyżkę wynagrodzeń - mówi Jan Seweryn.

W odpowiedzi Zarząd spółki poinformował, że najpierw należy podpisać porozumienie o przestoju, a dopiero później negocjować podwyżkę wynagrodzeń. Sprawę negocjacji u największego pracodawcy w Starachowicach będziemy śledzić na bieżąco.

Pomimo wszystko „Solidarność” wciąż jest gotowa do rozmów i negocjacji. My się nie obrażamy, chociaż niejednokrotnie mielibyśmy ku temu powody, bo naszym posłannictwem jest dbanie o dobro pracowników i firmy. Dlatego wyciągamy do Zarządu rękę i oczekujemy, że druga strona też się w ten sposób zachowa - dodał Jan Seweryn.

Kalendarz "SuperMANki 2021"